Mamy dla Was najnowszy trailer, prosto z targów E3.
Jednego nie można grze Driver: San Francisco odmówić - klimatu. Jazda potężnym Dodgem Challengerem po ulicach kalifornijskiego miasta, ściganie się po jego ulicach i alejkach, niesamowite pościgi oraz naprawdę świetna muzyka mogą spowodować, że fabularna ścigałka Ubisoftu zyska sobie całe rzesze fanów. Wszystkie wspomniane elementy znajdziemy w najnowszym trailerze, który ujawniono właśnie z okazji tegorocznych targów Electronic Entertainment Expo:
Trzeba przyznać, że nowoczesne, sportowe wózki nie mają szans z potężnym Challengerem. To właśnie bryka marki Dodge zasługuje chyba na miano głównego bohatera gry Driver: San Francisco - leżący w śpiączce tajniak Tanner wypada w tym porównaniu bardzo blado.
Miejmy nadzieję, że Driver: San Francisco będzie triumfalnym powrotem studia Reflections na nasze pecety i konsole, a gra wydana zostanie na PC, Xbox360 i PlayStation 3 już we wrześniu. Jej krajowym dystrybutorem jest Ubisoft Polska.
Więcej z targów E3:
- Polska gra Dead Island urzekła Amerykanów
- Hitman Absolution zabójczo mroczny
- Nowa, lepsza, młodsza Lara Croft
- Bin Laden i Tarantino w Postal 3
- Kinect Star Wars - machaj świetlnym mieczem w salonie
Źródło: YouTube
Komentarze
91. Nie da się rozjechać przechodniów.
2. Jazda czy to Audi R8 czy Dodgem Chargerem czy nawet taksówką nie będzie się różniła czy to stylem jazdy czy osiągami.
3. Zero Drivera w Drierze...