Od sukcesu FIFA 18 na Nintendo Switch zależy naprawdę sporo.
Nie brakuje opinii, że z Nintendo Switch związany jest jeden główny problem - konsoli brakuje gier. Pomóc mogłoby większe zainteresowanie ze strony dużych producentów i wydawców, takich jak chociażby EA. Jest na to szansa?
Tak. Patrick Söderlund, wiceprezydent wykonawczy EA, stwierdził w ostatnim wywiadzie, że jego firma chciałaby stać się częścią Switch i pomóc Nintendo w zdobyciu znaczącej społeczności użytkowników. Można by odczytywać to jako deklarację, na podstawie której EA postara się w najbliższej przyszłości o kilka gier na omawianą platformę. Tak dobrze niestety nie będzie.
Nie jest tajemnicą, że EA musi widzieć w tego typu działaniach szanse na zysk. I tutaj swojego rodzaju badaniem gruntu będzie FIFA 18. Wśród jej platform docelowych znajdziemy również Nintendo Switch. Jeśli wzbudzi spore zainteresowanie, wtedy EA najprawdopodobniej nabierze chęci do dalszych prac.
O tym, jak wyglądać będzie FIFA 18 na Nintendo Switch pisaliśmy już jakiś czas temu. Premiera planowana jest na 29 września.
Źródło: IGN
Komentarze
5ta konsola ma taki problem że jest słaba. dlatego nie ma gier.