Mark Zuckerberg i w tym roku ma postanowienie noworoczne. Dyrektor generalny Facebooka chce naprawić największe dzieło swojego życia.
Aktualizacja, 13 stycznia 2018: Postanowienie Marka Zuckerberga na rok 2018 to „naprawić Facebooka”. Tydzień temu zapowiedział on, że chce, by dla użytkowników korzystanie z portalu było bezpieczniejsze i bardziej satysfakcjonujące. Teraz dowiedzieliśmy się jak chce osiągnąć to drugie.
Aby Facebook stał się miejscem, w którym chce się przebywać, powinien on oferować więcej treści od rodziny i przyjaciół, a mniej artykułów, memów itp. Zuckerberg zapowiedział, że właśnie w taki sposób zmodyfikowane zostaną dobierające wyświetlane posty algorytmy strumienia aktywności. Krótko mówiąc: zwiększy się ilość treści od znajomych, a zmniejszy tych od wydawców
Dziś gdy firmy nie ma na Facebooku, to tak jakby nie istniała. Dlatego też rozmaite marki próbują jak mogą wykorzystać potencjał drzemiący w tym społecznościowym kombajnie. Przez to jednak zwykły użytkownik zamiast otrzymywania informacji od najbliższych jest zalewany reklamami i wpisami, które na dobrą sprawę niewiele dla niego znaczą.
...Przynajmniej tak to wygląda u typowego użytkownika, jakiego chce widzieć Zuckerberg. Nie jest bowiem tajemnicą, że są użytkownicy, którzy traktują Facebooka właśnie jako agregator treści czy serwis informacyjny. W duchu jednak jest to portal społecznościowy, który koncentrować powinien się właśnie na relacjach międzyludzkich. Zdaje się więc, że jest to krok w dobrym kierunku.
News, 6 stycznia 2018: Naprawić Facebooka – oto postanowienie noworoczne Marka Zuckerberga. Co konkretnie kryje się pod tym określeniem? Wydawałoby się przecież, że mający ponad 2 miliardy aktywnych użytkowników portal ma się świetnie…
I rzeczywiście ma się świetnie, ale nie oznacza to, że nie ma z nim żadnych problemów. Podstawowym jest fakt, że filtry wciąż nie działają tak jak powinny, przez co użytkownicy są narażeni na kontakt z agresywnymi i wulgarnymi treściami oraz tak zwanymi fake newsami.
„Nie ustrzeżemy się przed wszystkim błędami i nie zapobiegniemy wszystkim nadużyciom, ale obecnie popełniamy zbyt wiele błędów” – napisał Mark Zuckerberg tłumacząc, dlaczego akurat naprawienie Facebooka jest jego tegorocznym celem.
Facebook jest oskarżany o tworzenie podziałów w społeczeństwie (a przynajmniej ich uwydatnianie). Aby tak się nie działo, konieczne jest utworzenie konkretnych zasad, którymi należy kierować się na portalu. Owszem, jest regulamin, ale po jego lekturze więcej nie wiadomo niż wiadomo.
Kolejnym problemem jest to, że ludzie traktują dziś Facebooka jak rzetelne źródło wiadomości ze świata. Także z tym Zuckerberg coś zamierza zrobić, z tym że – tak jak w pozostałych kwestiach – nie podaje jasnego rozwiązania.
Być może najciekawsze w całym wpisie Zuckerberga jest to, że widzi on problem w tym, do czego cały czas dążył (czyli w centralizacji informacji). Teraz zapowiada, że chce pogłębić swoją wiedzę na temat decentralizacji (w tym technologii blockchain) i odnaleźć sposoby na wykorzystanie jej w praktyce.
Źródło: Quartz, The Verge, Telegraph, CoinDesk. Ilustracja: Mediamodifier/Pixabay (CC0)
Komentarze
10Taaaak, już to widzę, tolerancja i bycie kolorowym, dziękuję postoję. Podziały były i będą i należy o nich mówić, a nie pod dywan.
Tak Panie Zuckerberg i to jest akurat bardzo dobry pomysł, z tym, że decentralizacja nie sprowadza się wyłącznie do zarządzania informacją, musisz Pan zrozumieć, że ludzie oto mają różne potrzeby i nie da rady wszystkich uszczęśliwić, co więcej nie ma wręcz takiej potrzeby. To istnienie autorytetów takich jak Pan sprawia, że taka centralizacja wciąż istnieje....