Facebookowy komunikator przekroczył magiczną barierę miliarda aktywnych użytkowników każdego miesiąca.
Czego by o nim nie mówić, Facebook ma ogromny wpływ na to, jak zmieniają się relacje międzyludzkie. Jego komunikator internetowy – Messenger – to dziś najprostszy chyba sposób na skontaktowanie się z drugim człowiekiem, nawet z drugiego końca świata. Gigant pochwalił się, że aktywnie (tj. przynajmniej raz w miesiącu) z Messengera korzysta już ponad miliard osób.
W styczniu Messenger mógł pochwalić się 800 milionami użytkowników. Dziś, siedem miesięcy później, osiągnięty został poziom pełnego miliarda. Teoretycznie oznacza to, że prawie co siódmy Ziemianin korzysta z facebookowego komunikatora. Po odjęciu od tej liczby sporej części Afryki oraz biednych krajów Europy, Ameryki Południowej i Azji… moglibyśmy dojść do wniosku, że na każde pięć osób przypada co najmniej jedna korzystająca z Messengera.
Oczywiście liczenie to można obrócić też w drugą stronę. Wśród liczonych użytkowników mogą bowiem być też tacy, którzy tylko zainstalowali, wypróbowali, po czym więcej już do aplikacji nie wracali. Tak czy inaczej Facebook może mówić o ogromnym sukcesie swojego narzędzia – to już trzecia aplikacja tej ekipy, która osiągnęła ten pułap – po samym portalu oraz komunikatorze WhatsApp.
Źródło: Recode, Facebook
Komentarze
7Mieszczę się w zakresie 1-6 osób :)
A teraz nie jest tak, że odwiedzając stronę twarzoksiążki na smartfonie, to instalacja komunikatora jest niejako wymuszona? Chyba pojawił się tekst związany z taką praktyką Facebooka.