Nieoficjalne jeszcze informacje, które docierają do nas zza oceanu, wskazują na zawarcie porozumienia pomiędzy Facebookiem a Federalną Komisją Handlu (FTC). Jego efektem ma być odstąpienie komisji od rozpoczętego w 2009 śledztwa w zamian za poddanie się kontroli przez okres 20 lat.
Porozumienie FTC z Facebookiem bardzo przypomina opisywaną przez nas umowę, jaką zawarło Google, na mocy której przez 20 lat będzie poddawane kontroli i okresowym audytom w celu zapewnienia poszanowania prywatności użytkowników.
Facebook, gdy rozpoczynało się dochodzenie FTC dotyczące naruszania prywatności użytkowników w 2009 roku, miał 400 milionów użytkowników, dzisiaj jest to według szacunków dwa razy więcej, a na dodatek dochodzi kwestia niezbyt odległego terminu IPO. Ciążące nad Facebookiem dochodzenie z pewnością zaszkodziłoby wycenie giełdowej Facebooka. Dlatego nie powinniśmy się dziwić, że ten serwis społecznościowy zgodzi się prawdopodobnie na wzięcie pod lupę przez FTC.
Inne źródła zwracają uwagę na konsekwencje jakie wynikną dla rynku usług sieciowych w związku z objęciem dwóch największych potentatów – Google i Facebooka – kontrolą. Oznacza to określenie nowych reguł wykorzystywania prywatnych danych o użytkownikach, do których będą musiały dostosować się także inne serwisy, również te startujące dopiero na rynku.
Przy okazji warto wspomnieć, że problem poszanowania prywatności przez Facebooka głośny stał się ostatnio również w Niemczech. Problem ma związek z usługą rozpoznawania twarzy na zdjęciach, co według ośrodka ochrony danych w Hamburgu jest naruszeniem prywatności. Przypomina to akcję przeciwko Google, w wyniku której widok przechodnia (Street View) nie jest dostepny w tym kraju.
Ostateczną decyzję co do porozumienia na linii FTC - Facebook poznamy wkrótce.
Źródło: mercurynews
Art. zamieszczony za zgodą serwisu Techbyte.pl
Komentarze
5Co do art. w końcu ktoś, się za nich wziął!