Gra planszowa Fallout: The Board Game pozwoli nam ze znajomymi udać się w podróż po świecie z czasów po apokalipsie. Brzmi ciekawie.
Świat Fallouta przychodziło nam do tej pory przemierzać w pojedynkę, ale dzięki Fantasy Flight może się to zmienić. Firma ta poinformowała, że pracuje nad planszówką osadzoną właśnie w tym, mającym niemałe grono miłośników uniwersum.
Fallout: The Board Game. To najprostszy i najbardziej oczywisty tytuł, jaki mogła otrzymać gra planszowa, której akcja toczy się w tym postapokaliptycznym świecie. Ma też być jednak w stu procentach uzasadniony, bo twórcy starają się o to, by produkcja zachowywała najważniejsze elementy jej cyfrowego pierwowzoru.
Akcja tej przygodowej gry planszowej zostanie więc osadzona w świecie po apokalipsie, gdzieś w okolicach trzeciej i czwartej części growego Fallouta. Z maksymalnie trzema innymi osobami przyjdzie nam poznać opowieść i stać się jej częścią, a reprezentować będą nas przygotowane na tę potrzebę figurki:
Plansza reprezentować będzie kilka znanych fanom serii lokalizacji. Gracze (a więc też ich bohaterowie) będą mogli zdecydować się na współpracę lub samodzielnie eksplorować te tereny. W obu przypadkach będzie trzeba podjąć kilka trudnych decyzji, od których zależeć będzie nasz sukces.
Podobnie jak w grze Bethesdy nasz bohater będzie definiowany przez siedem atrybutów (S.P.E.C.I.A.L.). Rozwój umiejętności postaci będzie w grze równie ważny co samo wykonywanie zadań, walka z przeciwnikami i zbieranie łupów czy współpraca lub rywalizacja z innymi postaciami na planszy.
Konkretne zdarzenia będą uzależnione od tego, który z 4 scenariuszy wybierzemy, a sama zabawa może toczyć się na wiele różnych sposobów, w zależności od grupy znajomych, z jaką wybierzemy się w tę podróż. Celem gry jest przejęcie kontroli nad regionem.
Premiera planszówki Fallout planowana jest na końcówkę tego roku.
Źródło: Fantasy Flight Games
Komentarze
1Czego to dożył poczciwy Fallout.