Gdyby taka grafika i fizyka pojawiła się w grach EA to chyba każdy byłby zadowolony.
Zapowiedzi dotyczące gry FIFA 15 są naprawdę obiecujące, a jednym z plusów nowej odsłony tego niezwykle popularnego cyklu ma być bardzo dobra oprawa graficzna. Chętnych do sięgnięcia po nowe dzieło EA Sports nie zabraknie, ale mimo tego producent stara się systematycznie o sobie przypominać. Ostatnio zrobił to w niezwykle oryginalny sposób.
Jeden z pracowników kanadyjskiego studia, Marius Hjerpseth postanowił namówić kolegów z pracy do rozegrania meczu na jednym z boisk w Vancouver. Nie byłoby w tym nic specjalnie interesującego, gdyby nie fakt, iż przebieg spotkania zarejestrowano, a następnie przerobiono je pojedynek rodem z gry.
Efekty? Całe spotkanie doczekało się otoczki charakterystycznej dla tytułów z serii FIFA, komentarza Martina Tylera, a zawodnicy otrzymali belki z nazwiskami i wskaźnikiem mocy strzałów/podań.
Pomysł wydaje się bardzo prosty, a efekty wyglądają naprawdę przyjemnie. Sprawdźcie to zresztą sami. Wprawdzie umiejętności piłkarskich pracowników EA nie oceniamy, ale gdyby taka grafika i fizyka pojawiła się również w grach to nikt nie miałby chyba nic przeciwko temu.
Na tego typu oprawę w serii FIFA zapewne jeszcze poczekamy. Warto przypomnieć jednak, iż premiera jej najnowsze odsłony, FIFA 15, zaplanowana jest na 23 września. Zagrać można będzie na PC oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4, a także Xbox 360, PlayStation 3 i Wii U.
Źródło: youtube, dailymail.co.uk
Komentarze
19