Czyżby bariera 5,7 cala była dla producenta tą ostateczną, której przekraczać już nie warto?
Obserwując trendy panujące na rynku mobilnym wiele osób zastanawia się, w którym miejscu leży granica ciągłego zwiększania ekranów. Być może wkrótce się tego dowiemy, a odpowiedzi udzielić zechce nam Samsung.
Do sieci trafiła kolejna porcja doniesień na temat Galaxy Note 4, a więc najważniejszego w tym roku (prócz Galaxy S5) urządzenia koreańskiego producenta. W centrum uwagi znalazł się ekran smartfona, który miałby mieć przekątną 5,7", a więc dokładnie taką samą, jak poprzednik.
Nie warto jeszcze dyskutować, czy będzie to plusem czy minusem nowego modelu. Prawdą jest jednak, iż poprzednie generacje Note oferowały systematycznie coraz większe ekrany. Czyżby bariera 5,7" była dla producenta tą ostateczną, której przekraczać już nie warto?
Dylematy takie nie występują w przypadku rozdzielczości, ponieważ ta zwiększona zostanie na pewno. Wedle ujawnionych teraz informacji, a także wcześniejszych doniesień, wynosić będzie ona tutaj 2560 x 1440 pikseli, co przełoży się na 515 ppi.
Co sądzicie o tego typu informacjach. Dobrze byłoby, gdyby ekran pozostał w rozmiarze 5,7" czy jednak wolelibyście nieco większy?
Źródło: phonearena, alphawired
Komentarze
16Fajnie że zamiast ją zmniejszyć, oni rozciągają ekrany...
wyświetlacz a nie bateria;)