Kupiliście już Galaxy Note 7? Musicie go zwrócić - dla własnego bezpieczeństwa.
Galaxy Note 7 zdawał się mieć wszystko co tylko niezbędne jest do osiągnięcia sukcesu i wysokiej sprzedaży. Niestety, okazuje się cierpieć na dolegliwość, przez którą użytkownicy mogą się do tego urządzenia zniechęcić.
W ostatnich dniach zaczęły pojawiać się informacje mówiące na o tym, iż Galaxy Note 7 przegrzewa się, a nawet wybucha podczas ładowania. Usłyszeliśmy o kilku takich przypadkach, ale teraz wiemy już, że było ich znacznie więcej. Do tej pory odnotowano ich aż 35, co ujawnił sam producent.
Winne okazały się baterie. Sprawa jest na tyle poważna, iż zdecydowano się wstrzymać sprzedaż Galaxy Note 7.
„Samsung uznaje dostarczanie produktów najwyższej jakości za priorytet, a każdy odnotowany przez naszych klientów incydent, traktujemy niezwykle poważnie. W odpowiedzi na ostatnie doniesienia związane z Note 7, przeprowadziliśmy drobiazgowe dochodzenie, które wykazało problemy z baterią.
Jak do tej pory (stan na 1 września 2016) globalnie odnotowaliśmy 35 tego typu przypadków. Obecnie prowadzimy wnikliwą inspekcję wraz z naszymi dostawcami, aby zidentyfikować wszystkie potencjalnie uszkodzone baterie. Ze względu na to, że bezpieczeństwo naszych klientów jest dla nas najwyższym priorytetem, wstrzymaliśmy sprzedaż modelu Note 7.”
Osoby, które kupiły już smartfona proszone są o jego zwrot, dzięki czemu producent dokona gruntownej weryfikacji. W zależności od jej efektów urządzenie zostanie zwrócone lub wymienione na nowe.
Jeśli posiadacie Galaxy Note 7 powinniście skontaktować się z autoryzowanym serwisem Samsunga. Wszelkie informacje uzyskać można też przy skorzystaniu z infolinii pod numerem telefonu 0 801 672 678 bądź +48 22 607 93 33.
Wedle wstępnych informacji, cały proces zająć może nawet kilka tygodni. Jak myślicie, wizerunek producenta mocno na tym ucierpi?
Źródło: Samsung, androidpolice
Komentarze
28wlasnie takie akcje pomagaja firmie w pozytytwny sposob
It's not a bug, it's a feature.
Pojawiły się informacje, że problem może dotyczyć jedynie ok. 0.1% telefonów, więc jeżeli operują taką wartością to najpewniej tylko jedna z kilku fabryk (ew. jedna z linii produkcyjnych) baterii zawiodła.
Swoją drogą ciekawe ile różnych fabryk dostarcza baterie to tego samego modelu telefonu?
Od paru lat montuje ich sprzet profesjonalny w postaci monitorow. Jakosc wykonania jest wrecz tragiczna, podswietlanie matrycy 55" monitorow za 12 000zl wyglada jak pochmurne niebo noca, do tego fakrycznie wychodza z uwalonymi pikselami, powyginanymi uchwytami itp
O sofcie nie wspominajac.....
Samsung to chlam, nie mozna powiedziec ze chinski bo chinskie smartfony sa lepsze jakosciowo.
Mam jeszcze note4 i 2 lata to zdecydowanie za duzo zeby okreslic zywotnosc tego telefonu. Sam sie resetuje, co chwile jakis app przestaje dzialac, bateria jest bardzo kiepska a gps ciagle traci sygnal. Nigdy wiecej szajsunga
P.S. do tych ktorzy twierdza ze robi on dobre telefony: Powinniscie kiedys jakis kupic .
Ciekawe czy cena N7 spadnie przez to, może za 3 miesiące będzie latać za 1000 zł na allegro?
PS
Dlatego nie kupuje się sprzętu jako pierwszy. Obojętnie czy to telefon, cześć z PC, konsola, tablet itd.
Mimo posiadania wszystkich kolejnych Noteów czas pomyśleć o zmianie marki bo tutaj nuda i wpadki. Może iPhone 7+?