Cztery nowe nawigacje i moduł rzeczywistości rozszerzonej mają sprawić, że będziemy bezpieczniejsi na drodze.
Firma Garmin zaprezentowała nową linię samochodowych nawigacji GPS – Drive. Oprócz wskazywania drogi urządzenia te mają dosłownie sprawić, że użytkownik stanie się lepszym kierowcą. Ostrzeżenia i informacje o zakrętach, przejazdach kolejowych i przejściach dla pieszych lub zwierząt, o jeździe pod prąd, czerwonym świetle i przekraczaniu prędkości, a także o natężeniu ruchu, zmęczeniu kierowcy i pobliskich miejsc odpoczynku lub stacji paliw. To wszystko tutaj jest. Te gadżety robią za nas właściwie wszystko poza samym kierowaniem.
„To, co jest najbardziej ekscytujące w nowej linii Garmin Drive, to fakt, że komfort zarezerwowany do tej pory wyłącznie dla luksusowych pojazdów teraz staje się dostępny dla każdego kierowcy” – powiedział wiceprezes Dan Bartel. – „Podczas jazdy istnieje mnóstwo elementów rozpraszających, a nasze ostrzeżenia mogą wyeliminować sporą część z nich, co pozwoli kierowcy utrzymać pełną koncentrację na drodze i jeździe”.
Najbardziej podstawowym modelem jest Garmin Drive. Choć jest najtańszy, to oferuje wszystkie wspomniane wcześniej funkcje, jak również daje dostęp do wygodniejszego kreatora trasy. Nieco droższa nawigacja DriveSmart dodaje do tego wszystkiego możliwość podłączenia smartfona i korzystanie jak z zestawu głośnomówiącego oraz wyświetlanie powiadomień o połączeniach, wiadomościach itd.
Następnie mamy DriveAssist, który został wyposażony w kamerę wideo (a więc działa też jak wideorejestrator) oraz funkcję „Go” informującą o zmianie światła. Najbardziej zaawansowanym modelem jest natomiast Garmin DriveLuxe – w jego metalowej obudowie znalazło się miejsce na wszystkie wcześniej wymienione elementy oraz funkcję HD Digital Trafific opisywaną przez producenta jako „najszybsze rozwiązanie unikania korków, z aktualizacjami nawet co 30 sekund”.
Ceny nawigacji rozpoczynają się od 119 euro, a kończą na 379,99 euro za DriveLuxe.
Garmin Varia Vision
Hitem firmy Garmin podczas targów CES 2016 okazało się jednak coś innego. To moduł rzeczywistości rozszerzonej Varia Vision, który może być dołączony do jakichkolwiek okularów. Został on stworzony z myślą o cyklistach – wyświetla więc informacje o osiągach, ostrzeżenia o zagrożeniach i dane nawigacyjne, ale też powiadomienia ze smartfona.
Varia Vision waży zaledwie 30 gramów i na jednym naładowaniu może działać nawet 8 godzin. Do sterowania wykorzystywany jest dotykowy panel na boku gadżetu, który działa ponoć nawet wtedy, gdy użytkownik nosi rękawiczki lub ma spocone dłonie.
Premiera Varia Vision planowana jest na końcówkę marca. Sugerowana cena detaliczna wynosi natomiast 400 dolarów.
Źródło: Digital Trends, SlashGear, Garmin
Komentarze
4A te, cyt. "ostrzeżenia o zagrożeniach" ani nie brzmia zbyt stylistycznie, ani logicznie. Jadac rowerem tak wiele jest czynnikow wplywajacych na bezpieczenstwo, ze ten bajer od Garmina na pewno tego nie ogarnie. Pozdrawiam wszystkich trzezwo myslacych i zycze milego dnia:)
HUD na okularach i nic nie zasłania widoku ;)