Firma Gembird, znana głównie z produkcji akcesoriów komputerowych, poszerzyła swoją ofertę o e-drukarki.
Firma Gembird, znana głównie z produkcji akcesoriów komputerowych, poszerzyła swoją ofertę o e-drukarki.
Pewnie wielu z Was zastanawia się jak działa takie urządzenie. Podobnie jak e-maile, e-drukarka nie wykonuje wydruku przy użyciu tradycyjnego papieru.
W tym przypadku mamy do czynienia z e-papierem, ponieważ „wydrukiem” jest wyświetlany na ekranie dotykowym dokument. Można go nie tylko odczytać, ale także dowolnie edytować poprzez naniesienie notatek czy podpisów.
Być może niektórzy nie widzą sensu w rezygnowaniu z tradycyjnych drukarek, jednak statystyki mówią same za siebie: polskie firmy zużywają miesięcznie ponad 11 milionów ryz papieru A4, co przekłada się na ponad 5,5 miliarda kartek.
Wobec takich liczb należy się zastanowić, czy e-drukarki nie będą jednak lepszym zastosowaniem w perspektywie ochrony o środowisko.
Podobnie, jak na zwykłej kartce papieru, także na e-papierze możemy nanieść notatki czy złożyć podpis. Rozwiązanie to sprawdza się dzięki temu w biurze i w trakcie spotkań biznesowych. Ułatwia także pracę kurierom, urzędnikom, personelowi medycznemu czy pilotom odznaczającym listę zadań. Może służyć jako e-book, więc stanowi przydatne urządzenie dla studentów oraz KPMG, "Wykorzystanie papieru w przedsiębiorstwach działających w Polsce", 2012 rok podróżujących, tym bardziej, że umożliwia odbycie odprawy online (jest kompatybilne z skanerami kodów kreskowych na lotniskach).
E-drukarka z oferty Gembird posiada dotykowy ekran 9,7". Nie podświetla on jednak obrazu, dzięki czamu nie męczy oczu i zużywa małą ilość prądu.
Instalacja jest bardzo prosta - urządzenie łączy się z komputerem poprzez port USB i zostaje automatycznie rozpoznane jako drukarka. Brak konieczności wykonania tradycyjnego wydruku np. umowy, jej podpisania i ewentualnego zeskanowania ułatwia i przyśpiesza pracę.
Sprzęt obsługuje karty MicroSD (do 32 GB), co umożliwia przechowywanie wydrukowanych dokumentów.
ePP2 posiada system operacyjny Android 234 i współpracuje zarówno z systemem Windows jak i Macintosh.
Sugerowana cena detaliczna wynosi aż 1705 zł - to na pewno odstraszy wielu uzytkowników przed kupnem urządzenia.
Specyfikacja techniczna
- Interfejs: USB 20 (złącze Micro USB)
- Wyświetlacz: 9.7" ekran E-Ink EPD, panel “Electronic Paper”
- Rozdzielczość wyświetlacza: 1600 x 1200 px, 200 dpi
- System operacyjny: Android 2.3.4 Gingerbread
- Procesor: 800 MHz
- RAM: DDR2 256 MB
- ROM: 4 GB
- Pamięć zewnętrzna: czytnik MicroSD (karta do 32 GB)
- Bateria: litowa 2350 mAh
- Zużycie energii: do 2 mA (tryb uśpienia), do 200 mA (tryb odświeżenia strony)
- Wymagania systemowe: Windows XP/2000/Vista/7/8 PC lub Macintosh, port USB
Poniżej prezentujemy filmik przedstawiający działanie urządzenia.
Źródło: Gembird, inf. prasowa
Komentarze
18Jak wystawianie tyle faktur, to zapewne wszystko za pomocą jakiegoś programu gdzie wszystko i tak jest przechowywane i wszystko łatwo znaleźć więc gdzie tu sens dla e-drukarki? ;)
Pewnie nie wszyscy rozumieja jak to dokladnie dziala i co zmienia w porownaniu do tabletu.
Wyobrazcie sobie faktury ktore trzeba podpisywac a pozniej przez kilka ladnych lat skladowac - tutaj wystarczy jeden podpis i dokument wraz z podpisem klienta moze byc wydrukowany w dowolnej chwili.
kurierzy juz dzis uzywaja wlasnie takich urzadzen bo zbieranie listow przewozowych i panowanie nad nimi to uciazliwa czynnosc.
Pomyslcie o firmie gdzie pod niemal kazdym dokumentem potrzeba podpisu przelozonego, prezesa itp. Zamiast przekazywac w tradycyjny sposob setek kartek miesiecznie, wystarczy ze zlozy podpis na e-papierze i jest to przechowywane w formie gotowej do druku.
U mnie w firmie uzywamy podobnego rozwiazania, podobnie jak i e-faxu i generuje to znaczne oszczednosci.
Powiem wam tak - w firmie gdzie wystawiamy srednio 2 tysiace faktur tygodniowo, odnalezienie pozniej jakies z przed 3 lat jest bardzo uciazliwe. Moziwosc wydrukowania jej sobie z podpisem klienta w formie w pelni akceptowalnej przez np. urzadz, jest olbrzymim ulatwieniem.
Kindle Classic z edycją - 1705 zł
Gdzie tu logika ?
Ale podpis? Wasz podpis zeskanowany przez ekran dotykowy? Tego chcecie? Użyty potem wielokrotnie w celach dla Was mniej przyjemnych niż odbiór paczki?