Czołowy producent urządzeń do pracy w ekstremalnych warunkach zaprezentował hybrydowego laptopa z obracanym, dotykowym ekranem.
Jeden z czołowych producentów laptopów z wzmocnioną obudową typu "rugged", czyli firma Getac zaprezentowała niezwykle interesujące urządzenie. Model V110 jest bowiem konwertowalnym laptopem, który łatwo można przekształcić w tablet.
Getac V110 dysponuje dotykowym ekranem o przekątnej 11,6 cala i rozdzielczości 1366 x 768 pikseli oraz jasności na poziomie 800 nitów, która zapewnia pełną czytelność wyświetlanego obrazu nawet w mocnym słońcu. Szerokość kątów widzenia wynosi 178. Ekran umieszczony jest na specjalnym zawiasie, który umożliwia jego obrócenie i pracę w trybie tabletu.
W środku znajduje się procesor Intel Haswell Core i5-4300U lub Core i7-4600U. Za wyświetlanie obrazu odpowiedzialna jest zintegrowana karta graficzna Intel HD 4400. Pozostałe parametry to 4 lub 8 GB pamięci RAM oraz dysk SSD o pojemności 128 lub 256 GB.
Laptop dysponuje WiFi w standardzie 802.11ac, jest także dostępny w opcji z modułem GPS i modemem 4G LTE. Warto dodać, że V110 wyposażono w dwie baterie, które można wymieniać nawet kiedy laptop jest włączony. Według zapewnień producenta umożliwiają one pracę nawet przez 13 godzin.
Oczywiście prezentowany model spełnia surowe normy wytrzymałościowe potwierdzone odpowiednimi certyfikatami, m.in. IP65 (odporność na wodę i pył), MIL-STD 810G, MIL-STD-461F. Laptop może działać w temperaturach od -21 do +60 stopni Celsjusza.
Wymiary Getac V110 to 30 x 22 x 3,5 cm, a waga wykonanego ze stopu magnezu i tworzywa sztucznego laptopa to 1,98 kg. Laptop trafi do sprzedaży w grudniu.
Źródło: techpowerup, getac
Komentarze
6Herezja.... Co nowy smartphone/laptop itd.. Musi spełniać normy IP ... od razu proszę o IP99....
Co nowy j/w muszą posiadać super duper oprogramowanie szyfrujące anty-szpiegowskie itd...
Czy ludzie trochę nie przesadzają.
Jak będzie miał się popsuć , to się popsuje.
Ja poproszę nie namierzalną przez GPS szczotke do kibla , z conajmiej normą IP65 co by jej zabrudzenia i woda z kibla nie zaszkodziły...