Zobaczmy, w co możemy pograć na goglach rzeczywistości wirtualnej PlayStation VR.
Najciekawszy gadżet dla graczy tej jesieni debiutuje dziś na rynku. Gogle PlayStation VR otwierają użytkownikom PlayStation 4 drzwi do zabawy w rzeczywistości wirtualnej.
Kompletny zestaw PlayStation VR to wydatek rzędu 2000 złotych – około 1750 złotych kosztują same gogle, a kolejne 250 złotych – kamera. Konieczne jest także oczywiście posiadanie konsoli PlayStation 4. My już mamy swój zestaw - sprawdźcie jego unboxing.
Same gogle zostały wyposażone w 5,7-calowy ekran OLED o rozdzielczości Full HD i częstotliwości odświeżania 90/120 Hz. Więcej na temat technicznych aspektów gadżetu przeczytacie w naszym wcześniejszym newsie.
Wraz z zestawem PlayStation VR debiutują gry. W co pogramy? Oto szybki przegląd najważniejszych spośród dostępnych tytułów:
Batman: Arkham VR – logiczna przygodówka z człowiekiem-nietoperzem w roli głównej:
Battlezone – gra akcji, w której na polu bitwy stają futurystyczne czołgi:
Driveclub VR – zręcznościowa gra wyścigowa w specjalnej wersji:
EVE: Valkyrie – kosmiczna strzelanina z myśliwcami w rolach głównych:
Headmaster – prosta zręcznościówka o… odbijaniu piłki:
Here They Lie – mroczny, psychodeliczny horror w surrealistycznym świecie:
Hustle Kings VR – po prostu bilard:
Job Simulator – pseudosymulator pracy:
RIGS – nietypowe połączenie gry sportowej ze strzelaniną:
Super Stardust Ultra VR – niezwykle dynamiczna kosmiczna gra akcji:
The Assembly – przygodowa gra akcji w laboratorium badawczym:
Tumble VR – gra logiczna, która testuje też naszą zręczność:
Until Dawn: Rush of Blood – dynamiczna strzelanina, która ma nas przerażać:
Do wyżej wymienionych gier dochodzą jeszcze zestawy – mini-gierki PlayStation VR Worlds oraz gry wieloosobowe The Playroom VR:
Do naszej redakcji dotarły już gogle PlayStation VR. Wyczekujcie pełnego testu – ten już niedługo.
Źródło: Sony, inf. własna
Komentarze
14Oby VR nie skończyło jak telewizory 3D... wielkie bum.... i nic. Producenci telewizorów wraz z całym łańcuszkiem sprzedaży zarobili co swoje, a klienci zostali z małą znaczącym gadgetem w salonach.
Będzie trzeba sprawdzić VR w jakiś markecie w praktyce :-)
xDDDDDDDD
Przecież to musi być taka pikseloza, że głowa będzie boleć...
Obraz jest nieostry, obiekty na bliższym planie są do zniesienia, ale daleki plan kompletnie nieczytelny. Grafika w porównaniu do tego co widziałem na Vive jest z jednej strony bardziej konsolowa, ale mniej pecetowa, to znaczy starają się użyć ładnych efektów, oświetlenia itd., ale kuleją tekstury, geometria, wygładzanie. Płynność jest bardzo dobra, nie zauważyłem spadków FPS, ciężko mi określić które gry działają w 60, a które w 90/120FPS.
Mimo, że technicznie trochę zawodzi, to emocje z gier są naprawdę dobre, demo Kitchen z Resident Evil dało mi największy kop emocji z jakiejkolwiek gry w życiu, w Driveclub jeździ się fantastycznie.
Całkowicie satysfakcjonujące VR będzie może przy ekranach 8K, ale na obecną chwilę PS VR nadaje się jako headset, który ma sprowadzić VR dla mas.