Google Tulip to technologia, umożliwiająca dekodowanie języka kwiatów i nawiązywanie z nimi rozmowy. Jak przekonuje producent, przynosi to „ogromne korzyści środowiskowe i społeczne”.
Roboty ze sztuczną inteligencją mogą być już w niedalekiej przyszłości „lekarstwem” na samotność. Dlaczego jednak sięgać po maszyny, skoro wokół nas są znacznie żywsi „przyjaciele” obdarzeni w dodatku prawdziwą duszą i inteligencją. Mowa o kwiatach, z którymi – dzięki rozwojowi technologicznemu – można się już próbować porozumiewać. Wykorzystać ten fakt zamierza firma Google, która ogłosiła projekt Tulip.
Na kanale holenderskiego oddziału firmy Google opublikowany został film, stanowiący zapowiedź projektu Tulip. Projektu, którego celem jest umożliwienie użytkownikom porozumiewania się z ich kwiatami. Staje się to możliwe, dzięki zaawansowanej technologii dekodowania języka kwiatów (które – jak już od dłuższego czasu wiadomo i co nie jest żadną tajemnicą – stale się ze sobą komunikują, wysyłając sygnały korzeniami).
Firma Google chwali się, że dzięki algorytmom sztucznej inteligencji możliwe jest już tłumaczenie „tulipanowego” na dziesiątki ludzkich języków. – „Możliwość rozmawiania z tulipanami przynosi ogromne korzyści środowiskowe i społeczne” – przekonują Holendrzy. Podkreślają przy tym, że korzyść jest obopólna, bo raz: (dzięki wyrażaniu swoich potrzeb) kwiaty mogą mieć lepsze warunki do rozwoju, a dwa: mogą stać się „przyjaciółmi”, którzy wysłuchają i dają dobre rady użytkownikom.
Zupełnie nie dziwi fakt, że tulipanowy projekt został uruchomiony w Holandii – to kraj, w którym co roku produkowanych jest 12,5 miliarda kwiatów. Teoretycznie każdy z nich może być kompanem użytkownika. Wystarczy odpowiednia instalacja i smartfon lub hub z Asystentem Google. Zresztą sami spójrzcie…
Źródło: Google Nederland
Komentarze
6