Ponad 15 000 fantów gier studia Blizzard Entertainment pomieściła hala Convention Center w Anaheim, gdzie odbyła się trzecia już impreza Blizzcon. Trwało bardzo długo zanim sprawdzono bilety wszystkich odwiedzających, ale nie przeszkadzało to miłośnikom gier, ponieważ wewnątrz czekało na nich grywalne demo nadchodzącego Diablo 3.
Można było także pograć w Starcraft II oraz World of Warcraft: Wrath of the Lich King. Fani produkcji Blizzarda byli wniebowzięci.
Blizzcon trwał 2 dni, od 10 do 11 października. Prezes i współzałożyciel Blizzarda, Mike Morhaime, na samym początku swego wystąpienia niezwłocznie przeprosił uczestników imprezy. Przeprosiny dotyczyły biletów – kiedy studio zaczęło internetową sprzedaż biletów serwery uległy usterce, ponieważ zostały przeciążone przez zainteresowanych Blizzconem graczy. Gdy już naprawiono awarię, 15 000 biletów zakupiono w ciągu 15 minut. Co więcej, uczestnicy odebrali swoje bilety zaledwie dzień przed targami, w dodatku niektórzy musieli czekać na ich wydanie nawet 2 godz. Dzień później każdy musiał stać w kolejce aby współpracownicy firmy mogli sprawdzić, czy na imprezę wchodzi rzeczywiście gracz z zakupionym biletem. Niemniej było warto.
Prezes Blizzarda zaraz po przeprosinach wyjawił, że przygotowano turniej w Starcraft II, w którym główną nagrodą będzie 200 000 dol. Dodatkowo była to pierwsza rywalizacja w Starcrafta II, co stanowiło poniekąd swoiste utrudnienie dla graczy. Skoro już opisuję Starcraft II, Morhaime nie wyjawił dokładnej daty premiery tej gry, powiedział jedynie, że prace nad nią idą znakomicie i już wkrótce powinna trafić na sklepowe półki.
Kolejną atrakcją była możliwość gry w Diablo 3. Blizzard przygotował specjalną wersją demonstracyjną, która oferowała nawet tryb wieloosobowy, więc gracze byli tym bardziej zadowoleni.
Pomieszczenie dla prasy - komputery z Diablo 3 (Fot. TG Daily.com)
Firma pomyślała także o dziennikarzach, instalując w specjalnym pomieszczeniu dla prasy 12 komputerów: 4 ze Starcraftem II, Diablo 3 i World of Warcraft: Wrath of the Lich King. Dzięki temu przedstawiciele czasopism i serwisów internetowych nie musieli stać w kolejkach. Nie wiem czy był ktoś z Polski, ale prawdopodobnie ekipa wrocławskiego CD-Action zjawiła się na miejscu.
Osoby zainteresowane zdjęciami z Blizzcon odsyłam tutaj. Za kilka dni zagraniczny serwis udostępni więcej fotografii.
Źródło: TG Daily.com
Komentarze
3