Firma NVIDIA najwidoczniej chce zakończyć już wydawanie "nowych-starych" kart pod zmienioną nazwą i szykuje nam rewolucję technologiczną na miarę skoku jaki prezentowały układy G80. Nowa karta z serii GT300 zostanie wyposażona aż w 512 jednostek shaderów.
Tak wielka ilość procesorów shaderów zastosowana w karcie to skok aż o 112.5% w porównaniu do modeli opartych na chipie GT200 który posiada 240 SP. Liczba shaderów na klaster została zwiększona z 24 do 32, liczba klastrów natomiast wynosi 16 (16 x 32 = 512 SP). Poza tym na każdym klastrze będzie 8 jednostek pamięci tekstur, co daje nam ich w sumie 128. Zmiany te wiążą się też z wprowadzeniem mechanizmu MIMD (multiple instructions multiple data) odpowiadającego za optymalny przesył danych w karcie. Wszystkie te zmiany mają uczynić z GT300 demona wydajności.
Nowe GPU będzie kompatybilne z DirectX 11 i zostanie wykonane w technologii 40nm. Premiera układu spodziewana jest w czwartym kwartale 2009 roku.
Źródło: techPowerUp
Komentarze
38Bez zasilacza 1,1KW ani rusz.
Ja podziekuje za taka karte. Moja 8800GT zrzera jedynie 100W. (dla porownaniu GTX 280 300W, a w testach w grach ma tylko 40% wiecej fps).
Bedzie fajny diabełek!
Chłopie zastanów sie co piszesz karta 4870x2 ma 320 SP czyli jest to 1600 SPu więc ATI ma karte która posiada 1600 SPu. Jest to okłamywanie klientów bo np NVIDIA podaje te jednostki normalnie w SP a nie w SPu. Czyli np dzisiejszy gtx 295 posiada pedłóg ATI posiada 2400 SPu. Reasumując liczba SP jest mnożona przez 5. Więc karty gt300 bedą mialy 512 SP czyli 2560 SPu.
Pewnie nie zauważyłeś, że jednostki u NV i ATI "troszeczkę" się różnią...
Ojj żebyś sie nie żdziwił np. gtx 260 zwykly jest o wiele slabszy od core 216. Zwykły ma 192 SP a core 216 jak nazwa mówi ma 216 SP.
Przyrozt o 24 SP dał tej karcie niezłego kopa. A przecież oprócz zwiększenia SP nic sie nie zmieniło.
500W idle
Od czasu do czasu czytam jednak opisy, recenzje nowych kart graficznych i wydaje mi się, że nie tędy droga. Nie wiem czy już osiągnięto szczyt możliwości, że nowe, szybsze musi znaczyć np. bardziej "prądożerne" i osiąga się to przez mnożenie rdzeni itp.
Osobiście uważam, że rewolucją byłoby stworzenie nowej kart, która pochłonie mniej prądu niż karty dzisiejsze, a przy tym będzie wydajniejsza. Chyba inżynierowie idą po najmniejszej linii oporu, pomnożyć, dodać można zawsze.