Powiedzieć, że Grand Theft Auto V z GTA Online to dla Rockstar i Take Two żyła złota, to jak nie powiedzieć nic.
Gra w Grand Theft Auto Online nie wymaga dodatkowych opłat, ale za sprawą systemu mikropłatności umożliwia ich dokonywanie. Okazuje się, że te opcjonalne „inwestycje” cieszą się sporym zainteresowaniem wśród graczy – z raportu sporządzonego w sprawie sądowej związanej z Rockstar North wynika bowiem, że wygenerowały one „przynajmniej” 500 milionów dolarów przychodu.
To niesamowita suma. Szczególnie jeśli przypomnimy sobie, że ekipa 343 Industries chwaliła się niedawno, że mikropłatności w jej Halo 5: Guardians wygenerowały półtora... miliona dolarów.
Z opublikowanego przez Take Two jakiś czas temu raportu wynikało, że sama gra Grand Theft Auto V znalazła już ponad 60 milionów nabywców. We wspomnianym wcześniej dokumencie podane są też inne liczby. Według zawartych w nim informacji producent i wydawca zarobili już na piątej odsłonie GTA około 3 mld dolarów.
Liczby robią wrażenie, ale niestety wiążą się też z mniej pozytywną wiadomością. Popularność mikropłatności w GTA Online daje do zrozumienia, że raczej nie ma co liczyć w najbliższym czasie na fabularne DLC…
Źródło: GameSpot
Komentarze
21najpierw stara generacja konsol, później nowsza a na końcu PC - 3 premiery tej samej gry
Dodatkowo potężna reklama nawet w PL (całe budynki zasłonięte płachtami z GTA.
no i oczywiście sama gra też genialna.
ten rekord przebije tylko część następna i nic innego
Były tu z 2 lata temu głosy, że wiedźmin przebije te liczby (wtedy okolo 40 mln sztuk był), ale ja się tylko w głowę stukałem - Wiesiek to dobra gra a GTA to fenomen którego już chyba tak jak pisałem nic nie dogoni w liczbach