Porcja nowych doniesień na temat GTA VI podzieliła fanów serii. Czy kobieta pasuje na główną bohaterkę nowej odsłony? Nie każdemu. Przynajmniej póki co.
GTA VI jak Bonnie i Clyde
O dość obszerny artykuł na temat zmian w studiu Rockstar i podejścia do pewnych kwestii (w tym szeroko pojętej kultury pracy) pokusił się Jason Schreier. Nie zabrakło w nim wzmianek na temat wyczekiwanej gry i, co w sumie nie dziwi, to właśnie one wysuwają się na pierwszy plan. Dziennikarz uznawany za jednego z lepiej poinformowanych w branży sugeruje, iż w GTA VI gracze będą mogli wcielić się w dwójkę grywalnych bohaterów. I nie jest to wielka sensacja, bo o takim obrocie spraw spekulowano już wcześniej, o czym zresztą również pisaliśmy.
Jason Schreier dodaje do tego jednak, że otoczka ma być inspirowana historią rabusiów Bonnie i Clyde'a. Tym samym jedna z postaci będzie kobietą, podobno Latynoską. Jednocześnie deweloperzy mają zachowywać ostrożność podczas prac tak, aby nie „uciskać” zmarginalizowanych grup społecznych, chociażby poprzez żarty. To nie pierwsza sugestia, iż GTA VI będzie grą znacznie bardziej poprawna politycznie niż poprzedniczki. I chyba możecie domyślać się, jak odbiera to spora część graczy. Zresztą, potwierdzeniem zmian w działaniach studia może być rezygnacja z nowego trybu do GTA Online (po śmierci George'a Floyda), który miał koncentrować się na starciach policji i przestępców. Swoją drogą, pamiętacie tymczasowe wyłączenie serwerów GTA Online i Red Dead Online w ramach akcji Black Lives Matter?
Nowe GTA to wycieczka do Miami. No prawie
To samo źródło mówi również o przygotowywanej przez twórców mapie. Ma być największa w historii serii, a jednocześnie zabierać graczy do fikcyjnej wersji Miami i okolic. Nie wszystko będzie jednak dostępne od razu, gra ma być systematycznie rozwijana po premierze i otrzymywać nie tylko kolejne misje do wykonania, ale też regiony do odwiedzenia.
Kiedy premiera GTA 6? Raczej nie za szybko
Tego typu podejście ma wynikać po części z wspomnianych zmian w studiu i pozwolić pracownikom uniknąć crunchu. Czegoś, co miało mocno dać się we znaki przy kończeniu prac nad GTA V.
Analitycy przewidują, że następna część serii Grand Theft Auto ukaże się w 2024 roku podatkowym, czyli w okresie od 1 kwietnia 2023 do 31 marca 2024. Nieoficjalnie deweloperzy są jednak dość sceptyczni co do takiego podejścia, więc możliwe, że trzeba będzie poczekać dłużej. Prace nad grą zostały potwierdzone kilka miesięcy temu. Oczywiście nie znaczy to, że właśnie wtedy się rozpoczęły, bo trwają od dłuższego czasu. Pytanie, kiedy weszły w bardziej zaawansowaną fazę, bo jednocześnie rozwijano GTA V i GTA Online, całkiem nieźle na tym zarabiając. Ba, wyników sprzedaży nadal zazdrościć mogą twórcy wielu nowych gier.
Źródło: bloomberg, foto: Rockstar
Komentarze
28Tworzenie kobiety tylko po to, aby dotrzeć do graczy, do których nie trafiały dotychczasowe rozwiązania - czyli takiej, zupełnie nie w klimacie GTA? 100% nope nope nope.
Zobaczymy, jak to wyjdzie i czy nie będzie trans-homo-cis-gender w jakimś stopniu. Po to idę grać, by odciąć się od świata i jego problemów ;)
Grać babą...
A może murzynem ? chincykiem ? eskimosem ? żydem ? islamistą ? bo tak musi być poprawnie politycznie i społecznie...To idzie w złym kierunku.
Marzy mi się żeby R pchnęło GTA w tą samą stronę co RDR2. Trochę poważniejszej gry. Dalej brutalnej, dlej pozwalającej na głupoty w multi, ale jednak bez tego głupkowatego sznutu który towarzyszy tej marce od początu. Myślę że pora na zmianę konwencji bo jak zobaczę w GTA6 odbicie 5 części tylko z innymi bohaterami to ja dziękuję.