Dzika przyroda i potężne silniki. SnowRunner to coś dla lubiących takie połączenie
Brakuje Ci widoków dzikiej przyrody? Wprawdzie właśnie otwierają nam wstęp do lasów, ale dalsze wyprawy panująca pandemia będzie uniemożliwiała jeszcze przez pewien czas. Można rekomendować to sobie w grach, lada dzień także w SnowRunner.
Hardcorowa jazda ciężarówkami w SnowRunner zapowiada się bardzo obiecująco
Kojarzycie MudRunner z 2017 roku? Jeśli tak to zapewne wiecie, a niewtajemniczonym wypada wyjaśnić, że SnowRunner to sequel tego tytułu. Również tym razem za prace odpowiedzialne jest studio Saber Interactive, które obiecuje oddać do dyspozycji graczy 30 wirtualnych km² dzikiej przyrody do podbicia. A śmiałkowie będą dokonywać tego wielkimi maszynami (aż 40 do wyboru). SnowRunner, podobnie jak poprzednia część serii, może być przedstawiany jako symulator pojazdów terenowych, głównie ciężarówek.
Najnowszy zwiastun gry prezentuje różnorodność lokacji, jakie przygotowują twórcy, a także wybrane pojazdy. Trzeba jednak dodać, że samo pokonanie wyznaczonej trasy to nie wszystko. W SnowRunner trzeba zadbać także o odpowiednie przygotowanie się do drogi. Sukcesy zaowocują nagrodami i tym samym pozwolą na modyfikacje maszyn.
Premiera SnowRunner jeszcze w tym miesiącu
Jeśli jesteście zainteresowani tym tytułem to zabawę można będzie rozpocząć już wkrótce. Jak przypomina powyższy zwiastun, premiera SnowRunner odbędzie się 28 kwietnia. Wciąż można składać zamówienia przedpremierowe i zgarnąć dzięki temu ciężarówkę Navistar 5000-MV do wykorzystania podczas rozgrywki.
Gra będzie dostępna na PC oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Rodzimym wydawcą jest firma Cenega, która zadba o polską (napisy) wersję językową.
Źródło: Cenega Polska
Warto zobaczyć również:
- WRC 9 to kolejny krok naprzód. „Najbardziej realistyczna odsłona” trafi też na PS5 i XSX
- Ubisoft wraca do serii Trackmania. Zapowiedziano nową (chociaż nie w pełni) produkcję
- EA oddaje serię Need for Speed w inne (ale znane już) ręce
Komentarze
8