Technologia Clari-Fi zapewnić ma wysoką jakość odtwarzanego dźwięku niezależnie od formatu zapisu.
Dziś pierwsze skrzypce gra mobilność. Bardzo wiele traci na tym muzyka. Najczęściej stawiamy dziś na MP3, które pozwala zaoszczędzić sporo miejsca, ale niestety odbywa się to kosztem jakości dźwięku. Eksperci z firmy Harman twierdzą jednak, że jeszcze nic straconego. Od jakiegoś już czasu pracują nad swoją technologią Clari-Fi, która staje się coraz popularniejsza, ale tak naprawdę wciąż niewielu zdaje sobie sprawę z jej istnienia.
Na czym w ogóle to całe Clari-Fi polega? To algorytm, który w czasie rzeczywistym analizuje wielkość strat powstałych na skutek kompresji muzyki i następnie w odpowiednim stopniu odbudowuje pierwotne brzmienie. Korekta obejmuje między innymi rozszerzenie pasma wysokich częstotliwości i sceny, jak również wzmocnienie wokali. Poza działaniem „na żywo” (co pozwala na ingerowanie zarówno w zapisanych plikach, jak i podczas streamingów), jedną z największych zalet Clari-Fi ma być kompatybilność z wszystkimi dostępnymi obecnie formatami audio.
„Wraz z kompresją zapisywanych plików często jesteśmy odzierani z przyjemności słuchania muzyki w formie, która była zamysłem artysty – mówi Dinesh C. Paliwal, Prezes i Dyrektor Naczelny firmy Harman. – Bazując na naszych badaniach wiemy, że odbiorcy muzyki, nawet pokolenie Milenium, które dorastało w czasach plików skompresowanych, wybierają najlepszą możliwą jakość dźwięku na swoich urządzeniach. Clari-Fi jest istotną i unikatową technologią przywracającą muzyce jej pierwotne, bogate i bezkompromisowe brzmienie gdziekolwiek jesteśmy: w domu, samochodzie czy po prostu w drodze”
Obecnie technologia Clari-Fi wykorzystywana jest w głośnikach JBL z serii Authentics oraz telefonach i samochodowych systemach multimedialnych z głośnikami marek należących do grupy Harman. Producent zamierza jednak znacznie rozszerzyć dostępność tego rozwiązania, jako że – jak sam przyznaje – jest bardzo z niego dumny i stawia je obok takich rewolucji jak fonograf Thomasa Edisona czy gramofon Emila Berlinera.
Źródło: Harman
Komentarze
14Można by się długo rozpisywać ...
http://www.clarifisound.com/ - oficjalna strona tego projektu
Jak dla mnie, brzmi tak jak każdy inny ulepszacz - podbicie najwyższych tonów, dodanie jakiegoś pogłosu, który ma nas przekonywać, że jesteśmy na koncercie.
Wie ktoś może, w których konkretnie telefonach/smartfonach została zastosowana ta technologia?