Może tutaj chodzić o stop aluminium i ciekłego silikonu.
Producenci smartfonów wpadli na kolejny genialny pomysł. Od teraz wydawany będzie każdego roku nie tylko flagowy model, ale również jego mocniejszy wariant przygotowany może nie tyle dla osób potrzebujących najwydajniejszych urządzeń, ale dla tych dysponujących najzasobniejszymi portfelami. Kierunek ten obrali póki co Samsung i HTC.
Tajwański producent wypuścił już HTC One M8, a za jakiś czas na sklepowe półki trafić ma HTC One M8 Prime. Zapowiada się on o tyle dobrze, że w przeciwieństwie do propozycji Koreańczyków, tutaj liczyć możemy na jakieś większe zmiany i co ważne, być może będą one dotyczyły nie tylko specyfikacji.
Zaczynając jednak od niej wspomnieć wypada, że najprawdopodobniej pojawi się tutaj 5,5" i rozdzielczości aż 2560 x 1440 pikseli, która wkrótce powinna wypierać Full HD w modelach z najwyższej półki. Moce obliczeniowe zapewniać ma z kolei czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon 805 i 3 GB pamięci RAM, a prócz tego nie będzie mogło zabraknąć systemu operacyjnego Google Android i łączności LTE-A Cat. 6.
HTC planuje podobno zmiany względem obudowy. Jakie, skoro już podstawowy model wykonany został z metalu? Po pierwsze HTC One M8 Prime ma być odporny na szkodliwe działanie wody i kurzu, a pod drugie obudowa ma być "egzotyczna". Nie można stwierdzić jednoznacznie co to oznacza, ale sugeruje się, że może chodzić o połączenie aluminium i ciekłego silikonu.
Już wcześniej sugerowano, że HTC One M8 Prime zadebiutować może we wrześniu. Na tę chwilę termin ten zostaje utrzymywany.
Źródło: phonearena, techhive
Komentarze
12