Nauka

IBM przyłącza się do walki z Ebolą

przeczytasz w 1 min.

Firma IBM opracowała system komunikacyjny, który może wpłynąć na szybszą i skuteczniejszą reakcję w walce z wirusem Ebola.

Ebola
foto: MGN-Online / KETK NBC

Ebola – to dziś jeden z najważniejszych tematów. Walka z wirusem jest bardzo trudna, ale bez wątpienia jedną z kluczowych kwestii jest stały dostęp do informacji i szybkie reagowanie. Swoją pomoc zaoferowała firma IBM.

Firma IBM uruchomiła nowy system, którego zadaniem jest szybka identyfikacja miejsc, w których istnieje ryzyko występowania wirusa Ebola. Dzięki niemu rządy i organizacje będą mogły bardziej efektywnie śledzić wirusa i dokładnie namierzać obszary wymagające wysłania dodatkowych pracowników opieki zdrowotnej.

Podczas opracowywania systemu wykorzystane zostało doświadczenie firmy IBM w analizie danych, technologiach mobilnych oraz chmurze obliczeniowej. Narzędzie trafia najpierw do Sierra Leone – jednego z najmocniej dotkniętych krajów.

System jest elementem nowego laboratorium badawczego IBM Africa. Mapa zagrożeń tworzona jest na podstawie obliczeń, do których to z kolei wykorzystywane są przesyłane zgłoszenia. Dzięki namierzaniu możliwe jest określenie stopnia zagrożenia na danym terenie oraz śledzenie rozprzestrzeniania się wirusa.

Zgłoszenia dotyczą nie tylko przypadków zachorowań, ale też braków w zapasach. Mapa IBM informuje zatem nie tylko o stopniu zagrożenia, ale też o tym, na jakie obszary najpilniej dostarczyć należy żywność, pomoc medyczną czy też artykuły, takie jak środki czystości. Jeśli rządy i organizacje będą z niej korzystać, będą mogły reagować szybciej i skuteczniej.

Ebola IBM
Kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Jednym z największych problemów jest przekonanie mieszkańców do korzystania z systemu i zgłaszania wszelkich potrzeb. Chęć współpracy z IBM wykazał jednak rząd Sierra Leone, który zachęca ludzi za pośrednictwem audycji radiowych.

„IBM usprawniło naszą pracę  dzięki innowacyjnej technologii i otworzyło skuteczny kanał komunikacyjny ze społeczeństwem” – zachwala dyrektor Open Government Initiative w Sierra Leone.

Źródło: DigitalTrends

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    6
    Od roku 1945 USA ma lekarstwo na ebolę...
    • avatar
      Balrogos
      0
      Co wy z tą ebolą trudniej się nią zarazić niz wirusem HIV, przecież grypa zabija więcej osób rocznie niż ebola.
      • avatar
        Konto usunięte
        -6
        Ja mogę im pomóc od razu i skutecznie niech dadzą mi tylko kałacha i wiadro amunicji.
        • avatar
          Marucins
          0
          Jeszcze nie zamknęli granic?
          Super, niech robią dobrze prezesowi spółki X aby jego produkty mogły frywolnie fruwać po świecie aż nadejdzie dzień że pukną się w te chciwe łby - co takiego narobili.
          • avatar
            Gonsiorr
            0
            Koncerny farmaceutyczne nie zajmą się ebolą dopóki nie zapuka do ich drzwi. Bo więcej zarabiają na suplementach i lekach na grypę itp. Jak wynajdą szczepionkę to zysk będzie jednorazowy a cena szczepionki będzie musiała być niska bo inaczej państwom się to nie spodoba i złapią ich za mordę. Więc poco to im. Jak ktoś wynajdzie szczepionkę to jakiś zespół niezależny lub państwowy.

            Witaj!

            Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
            Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

            Połącz konto już teraz.

            Zaloguj przez 1Login