Intel Edison: komputer wielkości znaczka podbija branżę Internetu Rzeczy
Do czego można wykorzystać komputer wielkości znaczka pocztowego? Edison sprawdzi się w sukienkach, przy parzeniu kawy, a nawet obsłudze kurnika.
Pierwsza publiczna prezentacja mikrokomputera Intel Edison nastąpiła na targach CES 2014. Od tego czasu zdążył się on wystarczająco rozpowszechnić, aby na dobre zagościć w ekosystemie Internetu Rzeczy. W jakich projektach Edison znalazł zastosowanie?
Intel Edison to mikrokomputer wielkości znaczka, który pozwala twórcom technologii zamieniać najbardziej nawet fantastyczne projekty w gotowe i w pełni działające urządzenia. Urządzenie to nazwane zostało na cześć Thomasa Edisona, osoby, której zawdzięczamy m.in. żarówkę. Na jego nazwisko zarejestrowanych jest jednak na całym świecie ponad 2000 patentów. Możliwości, jakie oferuje Intel Edison jest jeszcze więcej. W chipie o wymiarach 35,5 x 25 x 3,9 mm zamknięto dwurdzeniowy procesor Intel Atom. Moduł ma również 1 GB pamięci RAM oraz 4 GB pamięci zewnętrznej. Dodatkowo jest on wyposażony w Wi-Fi oraz Bluetooth.
Same parametry nie pokazują jednak w pełni tego, co, przy technologicznym zacięciu i odrobinie wyobraźni, można skonstruować na bazie Intel Edison. Jak się okazuje, to niewielkie urządzenie ma naprawdę szerokie spektrum zastosowań. Dzięki niemu do rozrastającego się wciąż ekosystemu Internetu Rzeczy można między innymi włączyć… kurnik. Pozwoli to na kontrolowanie go z dowolnego miejsca i o dowolnym czasie. To dość nietypowe zastosowanie znalazło już swoich zwolenników.
W oparciu o Intel Edison powstało również niewielkie urządzenie, dzięki któremu można zrobić w domu własnej roboty kozi ser. Przepis jest bardzo prosty – kozie mleko podgrzewa się do temperatury ponad 80 stopni Celsjusza, dodaje w trakcie sok z cytryny i całość odcedza. Twórcy podjęli jednak kilka prób, zanim uzyskali zadowalający efekt. Wypracowany mechanizm jest jednak niezwykle prosty – urządzenie składa się z drewnianej ramy oraz obrotowej platformy, która umożliwia dostarczanie źródła ciepła do produktów. Nad platformą znajdują się również dwa niewielkie pojemniki na mleko oraz sok z cytryny.
Tych, którzy nie potrafią rozpocząć dnia w pracy bez porannej kawy, ucieszy zapewne fakt, iż samo wejście do biura może być sygnałem do uruchomienia automatu do kawy, bazującego na module Intela. Automat rozpoznaje nowego użytkownika w sieci Wi-Fi i przygotowuje mu kawę. Przepisem na sukces twórców było podłączenie dwóch kabli USB z komputera pracownika do modułu Intel Edison.
Po technologię Intela sięgnęła również branża modowa. Intel Edison umieszczono w sukience – synapsie, którą spokojnie można by nazwać „szóstym zmysłem”. Sukienkę wyposażono w dużą liczbę czujników, które odbierają sygnały wysyłane przez ciało. Dzięki temu zmienia ona swój wygląd w zależności od nastroju użytkownika. Sukienka emituje również silne światło w momencie, gdy dostrzega stojącą zbyt blisko lub za szybko zbliżającą się osobę. Potrafi również zarejestrować takie osoby za pomocą wbudowanej kamery.
Intel Edison znajduje swoje zastosowanie również w wielu niezwykle praktycznych urządzeniach. Do tej pory powstała między innymi drukarka, której sercem jest właśnie moduł Intela. Urządzenie stworzone przez trzynastoletniego ucznia przejętego losem niewidomych, Shubhama Banerjee, dzięki komunikowaniu się z komputerem, drukuje teksty w języku Braille’a. Dzięki temu młody wynalazca osiągnął swój cel – stworzył rozwiązanie dużo tańsze od tych, które do tej pory były oferowane niewidomym.
W podobnym duchu stworzona została rękawiczka tłumacząca język migowy – zapamiętuje ona gesty, które później rozpoznaje. Po otrzymaniu informacji z rękawiczki Intel Edison porównuje dane wejściowe i wyświetla na ekranie gesty przetłumaczone na język pisany. Urządzenie siedemnastoletniego Maksyma Smirnowa osiąga dokładność rozpoznawania ruchów na poziomie 80–85%.
Użyteczne rozwiązanie wymyślił również zespół Lekarzy bez Granic, wysłany w rejony opanowane epidemią eboli. Ponieważ nie byli w stanie wynieść z namiotu z chorymi żadnej kartki papieru czy długopisu, nie rozprzestrzeniając przy tym wirusa, stworzyli system serwerowo-kliencki oparty o moduł Intel Edison. Wymagał on jedynie bezprzewodowego urządzenia, które mogłoby połączyć się z serwerem. Aby zapobiec przenoszeniu wirusa, zarówno urządzenia, jak i serwer, zanurzono w chlorze. To właśnie było kluczowym argumentem przemawiającym za platformą Intel Edison – jako jedyna potrafi ona przetrwać zanurzenie w tej substancji, stosowanej jako środek dezynfekujący.
„To niezwykłe, jakie pomysły mogą drzemać w ludzkich umysłach. Jeszcze bardziej niesamowite jest to, że dzięki najnowszym technologiom te pomysły mają okazję ujrzeć światło dzienne i przybrać realny kształt” – mówi Krzysztof Jonak, Dyrektor Intela na Europę Środkowo-Wschodnią. ”Widząc wynalazki stworzone zarówno z miłości do samego tworzenia, jak i te, które mogą okazać się niezwykle użyteczne w życiu codziennym, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że technologia jest wszędzie. To dzięki niej powstają urządzenia, które naprawdę ułatwiają życie” – dodaje.
Większość z projektów opartych o moduł Intel Edison tworzona jest przez makersów. Środowiska kreatywnych wynalazców zyskały dużą popularność na Zachodzie, w Polsce ruch ten jednak również stawia swoje pierwsze kroki. W przyszłym roku w Stanach Zjednoczonych ruszyć ma telewizyjne show „America’s Greatest Makers”, w którym wyłoniony zostanie najzdolniejszy i najbardziej kreatywny wynalazca.
Polski start-up Modułowo, produkujący moduły elektroniczne, zaprojektował własny zestaw rozwojowy Modulowo Explore E dla platformy Intel Edison. Pozwala on na tworzenie konstrukcji opartych o moduł Edison, z wykorzystaniem m.in. GPS oraz sterowników silnika i czujników itp. Płytka Modulowo dodaje do platformy Edison również dwa złącza micro USB, przetwornik analogowo-cyfrowy, konwerter poziomów napięć, ładowarkę baterii, złącze dla dodatkowego zasilania, diody LED i inne funkcjonalności, dzięki którym tworzenie nowych rozwiązań staje się łatwiejsze.
Źródło: Intel
Komentarze
7Zaletą procesorów intela jest jest duża baza oprogramowania od DOS do ostatnich Windows. Pod to są dobre napisane już narzędzia, których głównym zadaniem jest pozbawienie użytkownika cierpień jakie dostarcza obcowanie z x86 z bliska.
W systemach, gdzie nie ma windows i należy wszytko pisać od zera intele tracą zalety, a nawet można powiedź, że w porównaniu do konkurencji nie mają zalet. Wybiera się rozwiązanie które się lubi i jest wygodne.
O co tu chodzi?...