Czego powinniśmy się spodziewać po następcach modeli Skylake? Na pewno nie rewolucji, ale nie zabraknie konkretnych udoskonaleń.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jeszcze w tym roku nastąpi premiera 7. generacji układów Intel Core o nazwie kodowej Kaby Lake – następców obecnych modeli z generacji Skylake. Podczas konferencji Intel Developers Forum 2016 producent uchylił rąbka tajemnicy o swoich nowych procesorach.
Procesory Kaby Lake nadal będą produkowane w 14-nanometrowym procesie technologicznym i będą bazować na mikroarchitekturze Skylake. Można zatem powiedzieć, że mamy do czynienia z udoskonalonymi modelami z generacji Skylake (niedawno producent przeszedł na nową strategię wydawania procesorów - PAO).
Już od jakiegoś czasu mówiło się, że jednym z głównych atutów nowych procesorów ma być wsparcie dla sprzętowego dekodowania materiałów HEVC 10-bit. Podczas konferencji potwierdzono te informacje, a także zaprezentowano jej wykorzystanie w praktyce na przykładzie dwóch podobnych komputerów – jeden z nich został wyposażony w procesor Core 6. generacji „Skylake” bez sprzętowego wsparcia, a drugi w procesor Core 7. generacji „Kaby Lake” już oferujący takie wsparcie. Do testów wykorzystano materiał wideo w jakości 4K.
Obciążenie procesora przy dekodowaniu materiału 4K HEVC - po lewej platforma z procesorem Skylake, a po prawej z Kaby Lake
W pierwszym przypadku obciążenie procesora wynosiło około 50%, natomiast w drugim zadanie przejął zintegrowany układ graficzny, a sam procesor praktycznie nie był obciążony.
Podczas konferencji zaprezentowano również potencjał laptopa Dell XPS z nowym procesorem Kaby Lake – producent pochwalił się, że zapewnia on odpowiednią wydajność do komfortowego grania w Overwatch, ale niestety już nie dopowiedział w jakiej rozdzielczości i na jakich ustawieniach graficznych.
Laptop z procesorem Kaby Lake pozwoli na komfortowe granie w Overwatch - tyle tylko, że nie wiadomo na jakich ustawieniach
Kiedy powinniśmy się spodziewać premiery procesorów Intel Kaby Lake? Brian Krzanich, CEO Intela, potwierdził, że pierwsze dostawy już trafiły do producentów, aby mogli oni wydać jesienią gotowy sprzęt – mowa jednak o układach dla urządzeń mobilnych w wersjach o współczynniku TDP 4,5 i 15 W (a więc słabszych konstrukcjach niskonapieciowych).
Na modele dla komputerów stacjonarnych zapewne przyjdzie nam poczekać do ostatniego kwartału tego roku (na to wskazują nieoficjalne przecieki). Ważną informacją jest też to, że będą one kompatybilne z podstawką LGA 1151, ale zastosowany kontroler pamięci będzie wspierał szybsze moduły DDR4-2400, a także starsze DDR3L-1600 (w modelach Skylake zastosowano kontroler DDR3L-1600 i DDR4-2133).
Na zasługują też informacje redaktorów z serwisu TechReport, którzy byli obecni na pokazie podkręcania procesorów Intel Broadwell-E. Dan Ragland, zapytany o następcę sławnego Pentiuma G3258 „Anniversary Edition”, co prawda nie chciał ujawnić żadnych konkretnych informacji, ale potwierdził, że producent jest zainteresowany wypuszczeniem taniego procesora dla entuzjastów. Fakt, nie mamy żadnej gwarancji, ale wypowiedź daje mały promyk nadziei na pojawienie się takiego modelu. Bylibyście zainteresowani Pentiumem Kaby Lake z odblokowanym mnożnikiem?
Źródło: PC Watch, AnandTech, Golem, TechReport
Komentarze
37To po co pokazują że CPU ma niskie obciążenie? skoro tego już nie liczy to wiadomo że nie ma niskie. niech pokażą też obciążenie GPU i pobór mocy całej platformy żeby było widać czy jest jakiś zysk z takiego rozwiązania.