Ostatnie miesiące nie są najłatwiejsze dla producentów sprzętu komputerowego, szczególnie przez problemy z dostawami komponentów. Jak wygląda sytuacja na rynku kart graficznych? Statystyki mogą okazać się… dosyć zaskakujące.
Analitycy z firmy Jon Peddie Research opublikowali raport dotyczący sytuacji na rynku procesorów graficznych - znajdziemy tutaj statystyki dotyczące ogólnie układów graficznych, a także samodzielnych kart graficznych dla komputerów i laptopów.
Ogromny wzrost sprzedaży układów graficznych
Przez ostatni rok odnotowano ogromny rozwój rynku GPU – tylko w pierwszym kwartale 2021 roku sprzedano 119 milionów sztuk układów graficznych, co przełożyło się na 38,74% wzrostu rok do roku. W porównaniu do poprzedniego kwartału zanotowano jednak minimalny spadek – o 4% (przy czym warto zaznaczyć, że spadek pojawił się u Intela i AMD – w obydwóch przypadkach o 1,0%, natomiast u Nvidii zanotowano niewielki wzrost – o 3,9%).
Rozwój rynku układów graficznych w głównej mierze wynika ze wzrostu zainteresowania laptopami i chromebookami – duże znaczenie odegrała tutaj pandemia i przejście uczniów na naukę zdalną. W porównaniu z analogicznym okresem w poprzednim roku zanotowano wzrost sprzedaży aż o 49% (!).
W ogólnych statystykach prowadzi Intel z udziałem ponad 68% rynku układów graficznych. Nie powinno nas to jednak dziwić, bo większość sprzedawanych procesorów producenta dysponuje zintegrowaną grafiką. AMD nieco zmniejszyło udziały i obejmuje ponad 16% rynku, natomiast Nvidia nieco zwiększyła udziały kosztem konkurentów i obejmuje już ponad 15% rynku.
Producenci kart graficznych nie nadążają za zamówieniami
W przypadku samodzielnych kart graficznych odnotowano 7% wzrostu sprzedaży względem ubiegłego kwartału. Patrząc na zainteresowanie ze strony klientów, rynek jest ograniczany przez możliwości produkcyjne – gdyby nie to, branża na pewno zanotowałaby dwucyfrowy wzrost sprzedaży.
Producent | Q1 2020 | Q4 2020 | Q1 2021 |
Nvidia | 75% | 82% | 81% |
AMD | 25% | 18% | 19% |
Intel | 0% | 0% | 0% |
Liderem na rynku kart graficznych pozostaje Nvidia – producent obejmuje 81% udziałów. Na pewno duże znaczenie odegrały tutaj nowe karty graficzne GeForce RTX 3000, które od niedawna są dostępne także w gamingowych laptopach. Firma AMD nieco poprawiła wynik względem poprzedniego kwartału, ale jej pozycja nadal jest dużo słabsza - udziały producenta wynoszą tylko 19%.
Czego należy się spodziewać w przyszłości?
Jon Peddie Research ostrzega, że popyt na rynku układów graficznych nie utrzyma się na tak wysokim poziomie jak obecnie i producenci prędzej czy później muszą liczyć się z załamaniem statystyk.
Według prognoz analityków, sprzedaż układów graficznych w latach 2020 - 2025 rocznie będzie wzrastać w tempie 2,78%. Co ważne, przez najbliższe pięć lat udział samodzielnych kart graficznych ma wzrosnąć aż do 26%.
Źródło: Jon Peddie Research
Komentarze
16Kto zyskał to dłuższy temat. Na pewno stracili gracze. Albo nie mogą kupić dGPU, albo płacą 3 razy więcej niż powinni.
To znaczy, że ktoś musiał mieć spadek ponad 4%, skoro rynek zanotował spadek o 4%, ale żaden z głównych dostawców nie miał spadku poniżej 1% ;)
To są ZŁOTE czasy dla producentów grafik. nawet jeśli rdzeni GPU im zabraknie, to nadrobią to wypuszczając karty w wypasionych konfigach. dopakują do nich nawet to, co jest słabo przyjmowane przez rynek tylko po to, aby wycisnąć max kasy. klient i tak nie ma wyboru bo wszystko schodzi na pniu, dosłownie wszystko. więc o czym mowa? nienasycony rynek jest po prostu rajem dla producentów sprzętu.
świetnym przykładem jest tu konsola PS5. ciągle słyszymy o niedoborach, że mało, że problemy i tak dalej. a konsoli PS5 sprzedało się już znacznie więcej niż PS4 / i późniejszych modyfikacji i PRO.
Więc przestańmy się użalać nad "biednymi producentami cierpiącymi z powodu niedoboru komponentów i covida" bo to jest jedna wielka ŚCIEMA.