Zmian w iOS 11, a konkretnie w towarzyszących mu aplikacjach, jest całkiem sporo.
Zgodnie z przewidywaniami, konferencja otwierająca WWDC 2017 to głównie (chociaż nie tylko) oprogramowanie. O watchOS 4 już pisaliśmy, ale producent zaprezentował też iOS 11 i tutaj jest już zdecydowanie ciekawiej.
I nie chodzi jedynie o fakt, iż smartfony są zdecydowanie popularniejsze. W przypadku nowej wersji iOS zmian jest po prostu zdecydowanie więcej i spora część z nich wydaje się całkiem istotna. Przynajmniej dla osób, które ze smartfonów Apple korzystają.
A chyba każda z nich wykorzystuje Wiadomości, które od teraz mają być synchronizowane i można będzie cieszyć się konwersacjami na każdym urządzeniu. Za pośrednictwem tej aplikacji i przy wykorzystaniu Apple Pay da się także przelewać pieniądze innym osobom.
Cały czas poszerzają się też umiejętności Siri, tym razem o tłumaczenie tekstu pomiędzy różnymi językami, oczywiście wsparcia dla polskiego nie ma się co spodziewać.
Centrum kontroli robić ma większy użytek z 3D Touch. Ważną nowością jest przejście na format H.265, dzięki czemu poprawić powinno się gospodarowanie pamięcią, polepszyć ma się kompresja zdjęć i poszerzyć paleta opcji do ich edycji.
W aplikacji Mapy znają się wnętrza wybranych budynków, na początku wybranych centrów handlowych i lotnisk w USA. W przypadku kierowców postarano się zwiększyć ich bezpieczeństwo opcją Do Not Disturb wykrywającą prowadzenie samochodu i blokującą połączenia z odpowiednim komunikatem dla próbujących się skontaktować.
Spore zmiany także w aplikacji Muzyka, głównie w zakresie zarządzania playlistami i integracji ze znajomymi.
Na sam koniec producent został sobie natomiast AppStore, który przejdzie bardzo zauważalną zmianę interfejsu. W teorii znacznie ułatwić ma on poruszanie się po sklepie i znajdowanie interesujących nas pozycji. Jak będzie w praktyce? Przekonamy się wkrótce.
Aktualizacja iOS 11 ruszyć ma jesienią. Pierwsza wersja beta udostępniona zostanie jeszcze dziś.
Źródło: phonearena, PC Advisor
Komentarze
6Zmiany jakie aplikacja "Muzyka" dorobiła się przez ostatnie iOS, w szczególności 10 to jakieś nieporozumienie!
Na siłę wpychają AppleSzajsMusic - a funkcjonalnoś poleciała ostro w dół.