O nowym modelu iPhone słyszeliśmy już całkiem sporo, lecz wszystkie informacje były jedynie spekulacjami z niepewnych źródeł. Kilka dni temu na temat premiery wypowiedział się Stephen Richard, CEO France Telecom. Wówczas padła data 15 października, kiedy ma się odbyć prawdopodobna premiera smartfona Apple w sieci Orange. Dziś jednak dotarliśmy do niepotwierdzonych informacji które mówią, że iPhone 5 zostanie zaprezentowany światu już 4 października przez Tima Cooka.
Jak wiadomo Steve Jobs, ikona i ojciec sukcesu Apple, zrezygnował z funkcji CEO firmy z powodów zdrowotnych. Jego miejsce zajął Tim Cook, który od wielu lat był prawą ręką Jobsa, mimo że trzymał się raczej na uboczu. Według serwisu All Things D, to właśnie Cook miałby stać się twarzą Apple i to jemu przypadnie prezentacja iPhone 5. Jednak inne źródła mówią, że nowy CEO wolałby nadal stać na uboczu, wówczas na pierwszy plan wysunąć miałby się Phil Schiller lub odpowiadający za iOS Scott Forstall.
Przemówienia Jobsa były rewelacyjne, gdy słuchało się tego pana czuło się, że nie kupuje się nowego telefonu, a wybiera się nowy styl życia. Potrafił sprawić by zwykła prezentacja była niemal magiczna a ludzie czuli się wyjątkowo, co było jednym z powodów sukcesu Apple.
4-ego października miałby zostać zaprezentowany nie tylko iPhone 5, ale również wyczekiwany iOS 5. To zresztą oczywiste biorąc pod uwagę fakt, że nowy smartfon Apple będzie działał pod kontrolą nowego systemu. Jednak to nie koniec informacji. Od jakiegoś czasu mówiło się o tym że Apple przygotowuje bardziej "budżetowy" telefon, dla krajów słabiej rozwinięty i ludzi z mniej zasobnym portfelem. To właśnie Tim Cook był jedną z osób, które dążyły do stworzenia takiego urządzenia.
Wiele źródeł potwierdza te informacje. Według nich podczas prezentacji, Apple prócz iPhone 5 oraz iOS 5 zaprezentuje iPhone 4-plus. Miałaby to być tańsza, odświeżona wersja 4 generacji telefonu Apple, której celem miałoby być zastąpienie modelu 3GS. Konstrukcja ta bazować ma na układzie A5 i mieć nieznacznie lepszy akumulator niż iPhone 4, którego pojemność zostanie podniesiona do 1430 mAh (w porównaniu do 1420 w iP4).
Nie pozostaje nam nic innego jak czekanie do 4 października.
Więcej o iPhone 5:
- iPhone 5 - kiedy premiera, jaka cena i wiarygodne info
- Premiera iPhone 5 odbędzie się 15 października
- Wypukły ekran w iPhone 5?
- Apple: plotki na temat iPhone 5 zebrane i opisane
- Apple: o iPhone 5, iPad 3 i budżetowym smartfonie
Źródło: Wired, International Business Times
Komentarze
129A nie A4?
Apple i telefon budżetowy? Pewnie i tak walną cenę o 100 dolców niższą niż iPhone'a 5. I akumulator mogliby dać większy, bo jak na razie to żenua.
Po trzecie nie jestem nerdem i nie kręcą mnie liczby, a komfort z użytkowania. Taka 4ka posiada 800 Mhz procesor, 512 ramu i co? Działa zdecydowanie lepiej nawet w tym samych grach co Galaxy S2.
Po czwarte po co osobą siedzącym w biznesie telefon z Flash'em? Aaah tak zapomniałem przecież, farma na FB sama się nie będzie zarządzała ;)
Jeżeli nie masz pojęcie, iż może on zostać wykorzystany do produktywnych zastosowań to pokaż mi stronę gdzie znajdę kursy walut i akcji w Polsce na interaktywnych wykresach napisaną w HTML5? Pod pojęciem interaktywne rozumiem, możliwość wyboru zakresu wyświetlanych danych oraz łatwe sprawdzenie poprzez wybranie określonego miejsca na wykresie wartości notowania w danym czasie. Coś ala waluty.onet.pl.
Przy takich gadzecikach to chociaż czuć że się wydaje kase.
Jedynie co mnie irytuje to kwestia podejścia Apple do konkurencji.
Frajerstwo i trolle trzymają się od niego z daleka i swoje żale wylewają w komentarzach pod każdym artykułem na jego temat.
B&O to tez pewnie gowniana marka bo robi ciekawie wystylizowane sprzety na ktore nie stac wiekszosci.
Sam osobiscie nie mam nic do marki apple chociaz i tak jest wiele lepszych "dla mnie" produktow.
Najgorsze jest to ze wszyscy spieraja sie na zasadzie cena/funkcjonalnosc/wydajnosc i nie potrafia zrozumiec ze czasem liczy sie nie dodatkowa moc albo ilosc funkcji ktorych ktos nie potrzebuje ale unikatowy styl wykonania obrazujacy indywidualne podejscie do codziennosci.
Sam osobiscie uwazam iz HTC ma ladniej wygladajace smartfony.
Kwestia podejscia. Nie kazdy ciula na dostatnie zycie w starosci i nie kazdy ma nawet abonament zeby brac za pol ceny suuperszybkie wypasione samsungi etc.
Sam nie widze potrzeby kupowania smartfona bo po prostu nie mialbym kiedy go uzywac.
Telefon mam jeden z najlepszych pod sloncem bo nigdy mnie nie zawiodl a jedyny rozsadny plus zmiany telefonu na smartfon to korzystanie z internetu ale to nie jest zaleta dla ktorej ja zmienilbym telefon bo wszedzie mam ze soba netbooka albo notebooka albo pc i naprawde jak mialbym siedziec na necie na smartfonie to sorry ale nie wyrobilbym a probowalem wielokrotnie.
Smartfonow uzywalem od zawsze i mialem nokie 9500 i htc roznej masci z wm i nie raz z pracy g1 albo htc hero ale nadal wole uzywac pelnofunkcjonalnych urzadzen do netu.
Naprawde nikt mi nie wmowi ze powazny czlowiek "nie uczacy sie" moze uzywac smartfonow dotykowych cegiel ze swiadoma ekscytacja.
Tak wiec do iphone-a nic nie mam w ogole tak samo jak do znajomych ktorzy go maja a jest ich sporo, blisko 40% i to kolesie siedzacy w IT wiec sorry ale jednak cos musi byc w tym smartfonie.