Nie minęły nawet dwa miesiące od premiery, a blokadę SIM nowego iPhone'a można już zdjąć bez jakiejkolwiek ingerencji we wnętrzności telefonu. Umożliwiające to oprogramowanie dostępne jest na stronie iPhoneSimFree.com. Choć zakup iPhone'a jeszcze przez pewien czas będzie zmuszał klientów do podpisania umowy z AT&T, dzięki programowi pomysłowych hackerów użytkownicy będą mogli przejść na usługi dowolnego konkurencyjnego operatora GSM.
Według bloga Engadget, przeprowadzona przez autora procedura usunięcia blokady zajęła raptem kilka minut i nie uszkodziła telefonu. Po odblokowaniu, testowany iPhone bez problemu połączył się z inną amerykańską siecią - T-Mobile - i zaczął odbierać rozmowy. Większość pozostałych funkcji - jak zdolność łączenia się z siecią EDGE i wysyłanie/odbieranie SMS-ów - również działała poprawnie. Jedyną usługą, której nie udało się uruchomić, to wizualna poczta głosowa, jednak trudno się temu dziwić, jako że jej wyłącznym dostawcą jest na razie AT&T. Normalna poczta głosowa działa bez zarzutu na programowo odblokowanej karcie SIM.
Engadget donosi również, że opisywany hack jest w pełni odporny na uaktualnienia oprogramowania telefonu i działanie funkcji restore. Aby to potwierdzić, autor testu najpierw aktualizował oprogramowanie do wersji 1.0.2, a następnie przeprowadził pełną operację odzyskania systemu.
- Powtarzam: dajemy 100% gwarancji, że program autorstwa iPhoneSimFree.com w pełni odblokowuje wszystkie funkcje karty SIM, nie pozwala się usunąć z telefonu i powinien umożliwić osobom spoza Stanów Zjednoczonych nieskrępowane korzystanie z iPhone'ów - pisze na łamach Engadget jeden z autorów, Ryan Block.
Dla osób, które nieufnie podchodzą do tego rodzaju rewelacji, Engadget udostępnił rozwiewający wszelkie wątpliwości filmik ilustrujący działanie opisywanego programu.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!