Ciężko jest w to uwierzyć - ale to prawda. Apple zanotowało gigantyczną wpadkę i korzystanie z nowego iPhone'a lewą ręką może prowadzić do szeregu niepożądanych zdarzeń.
Jak się okazuje konstrukcja nowej obudowy może i została dobrze przemyślana, ale nikt jej porządnie nie przetestował. Dotykając jej lewej części, w której zlokalizowane są między innymi komponenty odpowiedzialne za komunikację Wi-Fi, GPS, a nade wszystko GSM, w pewnym momencie blokujemy swobodną transmisję danych!
Oczywiście wszystkiemu może zapobiec wyćwiczony sposób trzymania urządzenia - nie będzie gubił ani zasięgu, ani przerywał transmisji, ale czy aby na pewno o to chodzi w telefonie pretendującym do miana najlepszego telefonu świata? A może już za rok Steve Jobs w charakterystycznym golfie zapowie nam iPhone'a dla leworęcznych?
Źródło: Engadget
Komentarze
17Wychodzi na to, że wszyscy projektanci nowego AJ Fona są praworęczni ;)
btw. cokolwiek by to byl za bubel i ilekolwiek mial by bledow....
ludzie i tak kupia.
http://thefifthcorner.com/wp-content/uploads/2010/06/iglovead.jpg
dobrze ze nie chcialo mi sie stac wczoraj 4h w kolejce po telefon. poczekam az naprawia ten defekt.
Teraz liczą, że kochający fani coś na to wymyślą.
Co do iPhona po przeczytaniu tematu myslalem ze problem dotyczy obslugi ekranu co by bylo duzo gorsze, a ta antene to pewnie uda im sie poprawic bez problemu.