Wizjoner i ekspert Daniel Jeffries otworzył swoją prelekcją konferencję Blockchain Connect Warsaw 2018, która odbyła się w ubiegłym tygodniu. Stwierdził podczas niej, że technologia blockchain jest „największym wynalazkiem ostatnich 500 lat”.
Wiele mówi się o tym, że nawet jeśli w przyszłości pożegnamy się z bitcoinami, to stojąca za nimi technologia blockchain pozostanie żywa. Mało tego – jej potencjał jest zdaniem wielu ekspertów tak duży, że w najbliższych latach zobaczymy wiele zastosowań dla łańcucha bloków. Wśród największych optymistów znajduje się wizjoner Daniel Jeffries.
Jeffries był gościem wydarzenia Blockchain Connect Warsaw 2018. Otworzył tę konferencję porównaniem technologii do druku i stwierdził, że w przyszłości może ona mieć równie istotny wpływ na rozwój świata, na którym przyszło nam żyć.
„Druk okazał się fenomenem, ponieważ zdemokratyzował dostęp do informacji, co doprowadziło do transformacji w społeczeństwie. Dziś na naszych oczach rozwija się technologia, która niesie podobny potencjał. Nie koloryzuję mówiąc, że blockchain to największy wynalazek ostatnich 500 lat” – powiedział Jeffries.
Najważniejszą cechą łańcucha bloków jest decentralizacja danych, co według Jeffriesa jest kluczowe dla uzdrowienia gospodarki. To właśnie dzięki temu blockchain może zmienić zasady gry i odbetonować świat biznesu:
„Ludzie zawsze chcą dominować nad innymi i za każdym razem rezultat jest taki sam: chore społeczeństwo, gospodarka i biznes. Wszystkie złe rzeczy, które wydarzyły się w historii ludzkości miały miejsce dlatego, że jakiś człowiek lub grupa ludzi zaczęła dominować nad resztą.
Zdecentralizowane technologie odwracają tę sytuację sprawiając, że wszyscy chcą grać do jednej bramki. Jeśli wszyscy podejmujemy decyzję, a nie wyłącznie osoby na czubku piramidy, to będziemy podejmować je w taki sposób, który przyniesie korzyść dla całej wspólnoty. To nie utopia, blockchain dostarcza takie mechanizmy”.
Blockchain ma potencjał, by zmienić nie tylko to, jak posługujemy się pieniędzmi, ale też zasady prowadzenia biznesu, zawieranie umów czy głosowanie w wyborach. Jego charakterystyka sprawia bowiem, że informacje w rejestrach są niemożliwe do usunięcia lub sfałszowania.
Równocześnie Jeffries zauważa, że niepokojące jest to, że coraz częściej mówi się o scentralizowanych cyfrowych walutach narodowych. Według wizjonera nie minie więcej niż 20 lat, a staną się one standardem. Jakie wiążą się z tym zagrożenia?
„Chiny i Izrael pracują nad własnymi, scentralizowanymi kryptowalutami i naiwnością jest wierzyć, że nie staną się one wartościowym środkiem płatniczym. Będą raczej funkcjonować obok zdecentralizowanych kryptowalut, będących swoistym zabezpieczeniem.
Scentralizowane cyfrowe pieniądze będą miały sporo wad, takich jak śledzenie wszystkich transakcji przez państwo, co godzi w prywatność ich użytkowników. W takim systemie można po prostu skasować pieniądze z czyjegoś konta, a te znikną bez śladu” – ostrzegł Jeffries.
Źródło i foto: inPlus Media
Komentarze
16Fantasta a nie wizjoner. Gdzie on był przez ostatnie 20 lat ? Pod lodem chyba przeleżał.
ostatnich 10 lat , to jedynie ma sens
chyba ze Leo nardo da Vinci uzyl BC do namalowanie Giocondy to wowczas by mialo sens
ostatnich 10 lat , to jedynie ma sens
chyba ze Leo nardo da Vinci uzyl BC do namalowanie Giocondy to wowczas by mialo sens