Kierunek: Noc na zwiastunie - polskie sci-fi w serialu Netflix
W 2015 roku do księgarni trafiła szalenie intrygująca powieść Jacka Dukaja – Starość aksolotla. Już wkrótce w katalogu Netflix zadebiutuje serial, którego fabuła została na niej oparta. Zobacz oficjalny zwiastun produkcji zatytułowanej Kierunek: Noc.
Kierunek: Noc to opowieść science fiction o społeczeństwie. Społeczeństwie stojącym w obliczu apokalipsy. Tę przynosi ze sobą Słońce, którego promieniowanie w niewyjaśniony sposób pozbawia Ziemię wszelkiego życia. W nowym serialu Netflix będziemy śledzić losy członków załogi i pasażerów samolotu, mających jeden cel: lecieć na zachód i jak najdłużej pozostać w cieniu. Pozostać w nocy.
Ale jest coś, co może być bardziej zabójcze niż promienie słoneczne. To konflikty rodzące się wśród panikujących i przepełnionych niepokojem osób znajdujących się na pokładzie samolotu, stanowiącego być może jedyną szansę na przetrwanie. I właśnie o tym będzie ten serial. Zerknij na jego krótki zwiastun – nie zdradza on zbyt wiele, ale może to nawet lepiej…
Zobacz najnowszy zwiastun Kierunek: Noc – serialu Netflix na podstawie powieści Jacka Dukaja:
W samolocie spotkać można osoby różnych narodowości i taka też – międzynarodowa – będzie obsada serialu Kierunek: Noc. Obok Belgów, Francuzów, Rosjan, Niemców, Włochów czy Turków pojawi się też Polak – Ksawery Szlenkier, wcielający się w rolę Jakuba Kieślowskiego.
Producentami serialu są Jacek Dukaj i Tomek Bagiński, a showrunnerem – Jason George. Niestety najdokładniejszy termin premiery, jaki przekazał nam Netflix, to „wkrótce”. Tytuł nie pojawił się jednak na kwietniowej liście premier, więc najpewniej poczekamy co najmniej do maja.
Źródło: Netflix Polska, informacja własna
Czytaj dalej o filmach i serialach:
- Netflix ma pomysł na kolejny serialowy hit. Tym razem dla najmłodszych
- Profanacja? Ghost in the Shell: SAC_2045 na finalnym zwiastunie
- Mortal Kombat Legends: Scorpion’s Revenge. Tylko dla dorosłych
Komentarze
8Oj czuję ciężką przeprawę przez meandry logiki pisarza lub scenarzysty...
Czyli kolejny film, który skupia się na najprostszych emocjach. Już nie jestem w stanie tego oglądać