Koniec taryfy ulgowej dla cyberprzestępców. Coraz częściej muszą oni liczyć się z bardzo dotkliwymi karami – zarówno pieniężnymi, jak i pozbawienia wolności. Oto dwa najnowsze przykłady.
Gdy wyjdzie, może mieć 72 lata. Mieszkający w Rydze Ruslans Bondars może usłyszeć wyrok nawet 35 lat więzienia za ataki cyberprzestępcze i zarządzanie usługą Scan4You, która pozwalała na wykorzystywanie luk w programach antywirusowych i pomaganie innym cyberprzestępcom.
Bondars prowadził aktywne działania związane ze Scan4You w latach 2009-2015. Dzięki tej usłudze cyberprzestępca wiedział, czy jego najnowsze złośliwe oprogramowanie jest wykrywane przez antywirusy, a dzięki temu mógł skutecznie atakować ofiary.
Sama usługa została wyłączona po tym, jak jej administratorzy (Ruslan Bondars oraz Jurijs Martisevs) zostali aresztowani w maju 2017 roku. Przez lata pomagała jednak między innymi w kradzieży 40 milionów numerów kart płatniczych, 70 milionów adresów i innych danych osobowych oraz w rozmaitych innych infekcjach.
Cyberprzestępstwa jednak to nie tylko ataki, których ofiarami są miliony użytkowników, ale też na przykład nielegalne udostępnianie treści. Warto w tym miejscu wspomnieć o innym wyroku – tym razem zdecydowanie mniejszym, ale za to z naszego podwórka.
Otóż właściciel serwisu futbolhd został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz grzywnę w wysokości 160 000 złotych. Nielegalnie (a do tego odpłatnie) udostępniał on nadania telewizyjne nc+ i to właśnie na konto spółki ITI Neovision przekazane zostaną pieniądze, jak zakłada prawomocny wyrok.
Wyraźnie widać, że tropienie cyberprzestępstw jest coraz skuteczniejsze, a o karach za przewinienia w cyfrowej przestrzeni słyszeć będziemy zapewne nierzadko.
Źródło: Bitdefender, Trend Micro, nc+. Foto: xusenru/Pixabay (CC0)
Komentarze
2