Polski wydawca gry Drakensang: River of Time – Techland przedstawił zawartość polskiej edycji kolekcjonerskiej tego tytułu. W niezwykle atrakcyjnej cenie otrzymamy naprawdę bardzo wiele.
Najnowsza produkcja Rabon Labs, a więc właśnie Drakensang: River of Time zadebiutowała już kilka miesięcy temu. Do Polski natomiast, gra trafić ma 9 września, a cena, jaką ustaliła firma Techland wynosi 109,90 zł. Ta fabularna produkcja RPG w Niemczech odniosła już bardzo duży sukces, o czym świadczyć mogą chociażby bardzo wysokie oceny. A gdy tytuł ten trafi do pozostałych krajów, nieraz bardziej znaczących w branży elektronicznej rozrywki, sukces ten może przemienić się w międzynarodowy.
Polski dystrybutor poinformował też, że pojawi się także edycja kolekcjonerska, której ukaże się tylko 500 egzemplarzy… ale za to jakich! W skład zestawu wchodzi bowiem:
- Specjalne, kolekcjonerskie pudełko
- Płyta z grą
- Premierowa edycja pierwszej części serii – Drakensang: The Dark Eye
- Płyta z Fan Kit’em
- Ścieżka dźwiękowa
- Instrukcja
- Oryginalny krasnoludzki smoczy dukat
- Podręcznik gracza (The Dark Eye) w wersji anglojęzycznej
- Kości do gry (The Dark Eye) oraz sakwę na nie
- Kod, umożliwiający pobranie 4 dodatkowych przedmiotów
- Oryginalne karty postaci (The Dark Eye)
- Mapa Aventurii
- Pocztówka z Aventurii
- Drzewko umiejętności (River of Time)
- Kamień oświecenia (River of Time)
- Koszulka „Mistrza gry” Drakensang: River of Time
- zresztą zobaczcie sami ...
Patrząc na powyższe zestawienie można przypuszczać, że przyjdzie nam za taki zestaw naprawdę słono zapłacić. Jest jednak wręcz przeciwnie! Cena wyniesie bowiem 169,90 zł!
Najlepszym podsumowaniem będą słowa Tomasza Gawlikowskiego z Techlandu: "Mam nadzieję, że dotrzymaliśmy obietnicy. Ostatnio Techland został uznany za najlepszego wydawcę w kategorii edycji kolekcjonerskich. Zawsze bardzo staraliśmy się, aby edycje kolekcjonerskie były godne danego tytułu. Osobiście rozumiem, że coraz częściej fizyczne bonusy zamieniane są na rzecz tych wirtualnych. Nie wyobrażam sobie jednak, aby w Drakensangu zabrakło jednych i drugich. To w końcu RPG ze starej szkoły (...) Bardzo chcieliśmy stworzyć spójny zestaw tak, aby każdy mógł nie tylko lepiej poczuć klimat Drakensanga, ale również na serio zagrać ze znajomymi w systemie The Dark Eye"
Źródło: inf. prasowa Techlandu
Polecamy artykuły: | ||
Najlepsze gry na lato | TOP-10 Karty graficzne - lipipec 2010 | Test - na czym najlepiej przenosić dane |
Komentarze
14Nawet mini-recenzję napisałem z tego powodu:
http://www.benchmark.pl/mini-recenzje/Drakensang_-_Baldurs_Gate_XXI_wieku.-2340.html
Cena nizsza niz cena starcrafta 2 w wersji normalnej...
Brawo.