Wydawać by się mogło, że w niedalekiej przyszłości konsole powinny tanieć. Tymczasem w USA zauważono odwrotną tendencję odnośnie PlayStation 3.
Sprzedawcy w USA nie rozwiązali problemów z dostawami Konsol PS3 i Wii. W przypadku tej pierwszej zauważono dziwne, wręcz niespotykane dotąd zjawisko. Większość sklepów z USA włącznie z tytanem Amazon, podnosi ceny modelu PS3 Slim z dyskiem 120 GB.
Obecnie znalezienie PS3 w cenie 299,99 dolarów jest praktycznie niemożliwe. Amazon sprzedaje konsole po 364 dolary. W sieciach Walmart tanie modele zostały wyprzedane. Podobna sytuacja miała miejsce w Gamestop i Best Buy. Nie jest więc to kaprys jednego dystrybutora, raczej trend lub ,,moda''.
Na razie nie zanosi się na to żeby ceny konsol miały spaść. Powoli PS3 z dyskiem 120 GB staje się rarytasem. Do czasu aż dziury w magazynach nie będą uzupełnione konsolami ceny raczej nie spadną. Na szczęście w Europie nie odnotowano żadnego problemu związanego z brakiem PS3.
Komentarze
146Bo tak na prawdę nie ma nic lepszego, co można postawić obok, tudzież pod swoim 50', płaskim, plazmowym telewizorkiem :)
Jak ktoś by chciał wiedzieć czym tak naprawdę jest PS3 to:
to jest:
Akcelerator grafiki:
RSX 'Reality Synthesizer' 500 MHz, 256 MB GDDR3 650 MHz @ 1,3 GHz (w starszych modelach pamięć ma taktowanie 700 MHz @ 1,4 (z Wikipedii)
Przetłumaczenie:
RSX - układ który sony zrobiło razem z nvidią, jest bazowany na serii 7000 wiec można się domyśleć że to 7800gt z 256mb ramu GDDR 3
CPU:
3.2 GHz Cell Broadband Engine
Przetłumaczenie:
Procesor Cell, posiada 8 rdzeni. Podzielone są tak:
1 Główny rdzeń (nie wiem dokładnie co oznacza to główny w tym przypadku ale wiem że ten jest jakby "najważniejszy")
1 rdzeń przeznaczony na system operacyjne (i nie można go wykorzystać w grach, a bardzo szkoda)
6 rdzeni pomocniczych (do grania)
RAM:
256mb
Gry działają na PS3 tak pięknie, i są takie ładne (grafika w sensie) tylko dlatego że są dobrze zoptymalizowanie (nie, mocny procesor nie ma tu za dużo do powiedzenia uwierzcie)
No ale plus konsol to to że każda gra zadziała bez gadania xD
Uff się trochę rozpisałem
Konsola- do gier i zabawy
Takie było podstawowe założenie i tak powinno zostać
Te wasze spory o konsole i PC na tym portalu ciągną się i ciągną. Prowokujecie się na wzajem, a jak pojawia się jakiś temat dotyczący konsol, to zawsze wiem, jak się "rozmowa" potoczy.
Od razu zaznaczam, że nie jestem żadnym Fanboyem PS3. Zawsze wolałem kompa, bo lubię się bawić, modyfikować, zmieniać, a poza tym jak wiemy PC ma jakby nie było większe możliwości niż jakakolwiek konsola.
Niestety większość z was nigdy nie miała poważnej styczności z konsolami i tak na prawdę nie wie z czym się to je. Mam rację? Mam. Więc wasze wypowiedzi na ten temat zazwyczaj po mnie spływają, bo jak można traktować poważnie kogoś, kto nie wie nawet o czym mówi?
Bo tak się składa, że od jakiegoś czasu mam też PS3 i wprawdzie nigdy nie byłem przeciwnikiem konsol, ale muszę wam powiedzieć, że jestem tym urządzeniem bardzo pozytywnie zaskoczony, wręcz oczarowany. Nawet nie wiecie, jak dobrze się przyjęło Playstation w moim domu. Ostatnio ojciec cały czas na Youtubie siedzi i puszcza teledyski (nie wyobrażam sobie jakby tam miał być komputer, który musi się zawsze uruchomić, gdzie wszystko jest tak "skomplikowane", na pewno mama i tata nie korzystali by z niego w ogóle). Nie mówię już o oglądani filmów DVD/Bluray. Był to jeden z podstawowych powodów dla którego kupiliśmy konsolę. Nie mówcie mi, że komputer mógłby zastąpić w tym wypadku PS3! Nie ma takiej możliwości.
A co do gier, to muszę przyznać, że w większość wspólnych tytułów na konsoli gra się po prostu lepiej...
Pozdro!
TYlko palanty wydaja na gierki 200zł zeby popykac pare godzin.
Ta zmiana podzespolow pc co rok to tez bzdura, zawsze mozna uruchomic gre w nizszej rozdzialce, a dzieki konsolom i ich ograniczeniu graficznym, gry juz od dawna nie maja tak wysokich wymagan jak crysis w czasie premiery.
Podniete youtube na PS3 to tez jakas pomylka, az tak trudno uruchomic kompa i uruchomic przegladarke ? bez przesady ale to potrafia juz 6 latki.
Czytając ten artykuł, zdałem sobie sprawę, że przynajmniej 90% gier, w które gram z przyjemnością, nie ma swojego odpowiednika na konsoli. To wiadomość, co do niektórych, którym wydaje się, że konsole są do grania.
Dla desktop-owców natomiast wiadomość: dzieci, jeśli faktycznie gracie w jakieś zręcznościówki: Gears of Warsy, Fify itp., to konsola jest najlepszym wyborem - tania, grafika bardzo dobra - przynajmniej nie odstaje w znaczny sposób od standardów.
Teraz mam:
-Batman: Arkham Asylum
-NFS: Shift
-UFC 2009
-Tekken 6
-Fifa 2010
-GTA 4
-Little Big Planet
-God of War 3
Dopóki nie znudzą mi się te gry nie potrzebuję następnych, a później się wymienię z kimś (szkoda, że tak mało znajomych ma PS3) albo sprzedam i kupię nowe. Wszystko rozbija się o umiejętność wyszukiwania na Allegro okazji. Ja osobiście nie potrzebuję zafoliowanych jeszcze gier i używki są dla mnie wystarczające ;)
I nie mówcie mi, że gry na PC leżą sobie w necie, we wszelkiego typu 'zatokach pirackich' i można je sobie podnieść za darmo, bo to wiem. Nie jestem święty, na kompa nie kupuję zbyt wiele gier. Tylko czy taki argument jest w jakikolwiek sposób fair? Chyba nie...
Co do ceny XBOX 620 zł a PS3 1200 to kutafonku, który to napisał dolicz do tego bezprzewodowy pad bo ty w tym najtańszym zestawie masz przewodowy, dolicz dysk, dolicz kartę wi-fi, dolicz blueray którego i tak nie ma na XBoxa i qffffaaa se pierd....cu podlicz ile to wszystko Cię wyjdzie!!! I tak każdy wie że XBoxa kupują w 99% piraci i po co siebie i innych oszukiwać.
Prawda jest taka że nawet jeśli grafika nie jest lepsza niż na dobrym PC to i tak jest na tyle dobra na konsoli że przy dobrej grze można się wspaniale bawić z całą rodziną czy przyjaciółmi.
Po co to przerzucanie się parametrami? Też nie żyjemy w trzecim świecie i ja, choć nie s... pieniędzmi do grania mam i PS2 i PS3 i X360. Jak się kupuje telewizor, komputer czy zestaw kina domowego za parędziesiąt tysięcy złotych - to trudno potem oszczędzać na źródle obrazu do niego. A znam całe stado takich palantów, którzy miast kupić se np. n-kę, podłączają 52" full HD pod osiedlową kablówkę. I ciężko są zdziwieni jakością obrazu... ;) Podobnie z dźwiękiem czy czymkolwiek innym - co musi kosztować żeby grało.
A najgorsza już ta ludzka pazerność, szczególnie ludzi bogatych. Przyjeżdża taki furą za straszne pieniądze, ale jako-taki rower czy komputer za te 3000 to już: "łolaboga jak drogo, znajdź pan coś tańszego". Rzygać się chce...
Twierdzenie że "konsola się nie nadaje do wyścigów i shooterów" jest bardzo ryzykowne... Jakoś nie pojmuję sensu tego wyścigu:
Gość zarzuca sobie "Metro 2033" w full detalach i full HD na swoim wypasionym komputerze za cenę pięciu konsol. Po czym na małym ekraniku 22" wglapia się w tą "super grafikę",
której i tak nie widać bo:
1. Ekran malutki.
2. Gra ciemna i mało co widać.
3. Nawet jak coś widać to nie ma kiedy oglądać.
Co do punktu 3 - małe wyjaśnienie. Nie znam gościa który w grze typu "Metro" podziwia widoki. Tylko ja jestem taki zboczony,
i dlatego pewnie kiepsko mi idzie ;)
Co gorsza - graficy rzucają perły przed wieprze. Odtwarzają cudownie i historycznie zgodnie całe miasta jak w Assasin's Creed, a następnie gościu na YouTube chwali się że przeszedł etap w 2 minuty! To po grzyba mu grafika lepsza od konsolowej???
W dodatku ja mam kupę frajdy z oglądania tych widoków na PS3
i X360. Naprawdę widać stolarkę na drzwiach i mozaiki na ścianach. Pogoda się zmienia, a wleźć można wszędzie. Nawet jak gra liniowa jak "Alan Wake" to nadrabia fabułą i klimatem. Po co te graficzne fajerwerki? Większości nawet nie jesteście w stanie rozróżnić - wiem co mówię, bo zajmuję się grafiką. Czego jeszcze chcecie? Błysku w oku przeciwnika, który powie Wam, że wkrótce zdradzi lub zaatakuje?
A może to już jest, ale poniżej 40 cali umyka???