System operacyjny w oparciu nie o wielkie przedsiębiorstwo, ale o państwo? Brzmi interesująco, pod warunkiem, że jest to robione w szczytnych celach. W przypadku Korei Północnej można - nie - trzeba mieć co do tego wątpliwości.
Koreańczycy nie pokusili się o szczególną oryginalność i zamiast tworzyć coś od podstaw, po prostu przerobili Linuxa pod swoje potrzeby. Nowy system, czy też raczej - nowa dystrybucja - nazywa się Red Star OS i jest dostosowana ściśle pod potrzeby obywateli Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.
System kosztuje równowartość 5$, a jedyna istotna różnica pomiędzy tradycyjnymi Linuxami to data - liczona w koreańskim kalendarzu, zgodnie z którym mamy obecnie rok 99. Wymagania są stosunkowo niewielkie Pentium III 800MHz, 256MB RAM oraz 3GB wolnego miejsca na twardym dysku, zaś proces instalacji zajmuje zaledwie 15 minut. Do tych informacji doszliśmy dzięki opiniom rosyjskiego studenta, któremu udało się potestować Red Star OS.
Nie da się ukryć, że produkcja autorskiego systemu operacyjnego to cios wymierzony przede wszystkim w zachodnie koncerny z Microsoftem na czele. Korea Północna od dłuższego czasu prowadzi program autonomicznego dostarczania zarówno oprogramowania, jak i technologii. Za korzystanie na przykład z telefonów komórkowych wyprodukowanych poza państwem Kim Dzong Ila grozi kara śmierci.
Źródło: Engadget
Komentarze
13O "kurcze"!
http://www.pixlmonster.com/hanguk/kimjong/