Sfinansowany przez użytkowników 30-minutowy film możemy już obejrzeć w całości.
Możecie uznać, że temat ten nie do końca pokrywa się z profilem tego serwisu, ale są co najmniej trzy powody, dla których warto o nim wspomnieć.
Po pierwsze, Kung Fury to niedługi, 30-minutowy film, który w bardzo ciekawy sposób uwydatnia wszystko to, czym cechowało się kino akcji sprzed trzech dekad – absurdalną fabułę, jedyne w swoim rodzaju metody walki, charakterystycznych bohaterów i zaskakujące ujęcia. …I, człowieku, to wciąga.
Po drugie, wraz z filmem na Steamie zadebiutowała mini gierka – Street Rage, z której aż wylewa się klimat lat 80. ubiegłego wieku. Ta dwuwymiarowa bijatyka kosztuje zaledwie 2 euro i jeśli jesteście miłośnikami tego typu produkcji, będzie to raczej dobrze wydana dycha.
Po trzecie zaś, to wszystko było możliwe do zrealizowania dzięki internetowej zbiórce pieniędzy na platformie Kickstarter. Twórcy, ze szwedzkim reżyserem Davidem F. Sandbergiem na czele, prosili o 200 tysięcy dolarów. Uzbierali 630 tysięcy i zdecydowanie tych pieniędzy nie zmarnowali.
O filmie tym można mówić wiele, ale zdecydowanie lepiej go po prostu obejrzeć. I wiecie co jest najlepsze? Teraz możemy zobaczyć cały film Kung Fury w sieci. Zupełnie za darmo. Całkowicie legalnie. Macie pół godzinki? Zatem rozsiądźcie się wygodnie i…
Jeśli po obejrzeniu tego filmu macie ochotę na wiecej, przypominamy o grze Kung Fury: Street Rage. Poniższy filmik pomoże wam podjąć decyzję czy jest to produkcja dla was, czy też niekoniecznie:
Źródło: IMDb, Kickstarter, Steam,
Komentarze
8.|.
Damn you, damn you all! ;D
Zgadzam się.