Komputery kwantowe nie są dla inżynierów z IBM niczym nowym, ale nadszedł czas, by zaczęły się zwracać zainwestowane w nie pieniądze.
Firma IBM rozwija koncepcję kwantowych komputerów od wielu już lat i chyba idzie jej to naprawdę dobrze. Skąd takie przypuszczenie? Ponieważ poinformowała o uruchomieniu oddziału IBM Q, który ma pomóc w skomercjalizowaniu tego projektu w niedalekiej przyszłości.
W ubiegłym roku IBM oddał w ręce naukowców „Quantum Experience” i 40 tysięcy z nich przeprowadziło za pomocą tego systemu swoje eksperymenty. Był to pierwszy tak duży krok „Big Blue” w stronę rozpowszechnienia tej koncepcji. A skąd takie duże zainteresowanie?
Według założeń komputery kwantowe pozwolić mają na nieskończenie szybsze przetwarzanie informacji w porównaniu do obecnie stosowanych technologii. Jest to zasługa tzw. superpozycji, czyli sytuacji, w której bit (a właściwie kubit, czyli bit kwantowy) może w tym samym momencie mieć wartość 0 i 1, co pozwala wykonywać wszystkie etapy obliczeń równocześnie, a nie w określonej kolejności.
Obecnie największy w pełni sprawny komputer kwantowy IBM ma 5 kubitów. Tymczasem procesor w przeciętnym laptopie ma setki milionów bitów. Nie można tego jednak w taki sposób porównywać. Firma tłumaczy, że 25-kubitowy komputer kwantowy mógłby być porównany do typowego laptopa, 45-kubitowy do najwydajniejszego superkomputera, a przekroczenie 50 kubitów przewyższyłoby maksimum możliwości obecnej, klasycznej technologii.
Celem IBM jest więc stworzenie komputera kwantowego mającego około 50 kubitów. Chce go wykorzystać do odkrywania nowych leków, modelowania gospodarki, działań logistycznych, tworzenia sztucznej inteligencji oraz zabezpieczania Internetu. Informacja zawarta w układzie kubitów jest bowiem niemożliwa do skopiowania lub posłuchania – nie da się jej przechwycić bez zniszczenia.
Wróćmy zatem do IBM Q, czyli nowego oddziału „Big Blue”, który zajmie się komercjalizacją kwantowych systemów. Otóż klienci z sektorów chemicznych i finansowych będą mogli odpłatnie wykorzystać te wynalazki i to jeszcze w tym roku. To pomóc ma w dalszych pracach nad tym sprzętem.
Oczywiście nie tylko IBM interesuje się komputerami kwantowymi. Podobne projekty rozwijają D-Wave czy Rigetti, a z bardziej znanych: Microsoft, Google i Intel. Te firmy jednak nie zdołały jeszcze przygotować produktu, który miałby potencjał komercyjny.
Źródło: Quartz, CNET. Foto: Connie Zhou/IBM
Komentarze
9