...I to aż o 570 milionów ton w 2017 roku. Tak podaje firma analityczna IHS Markit, która chwali użytkowników i firmy oświetleniowe.
Lampy LED instalowane zamiast tradycyjnych żarówek pozwoliły zmniejszyć emisję dwutlenku węgla w 2017 roku o 570 milionów ton. Taką liczbę podała firma analityczna IHS Markit.
LED-owe oświetlenie pozytywnie wpływa na środowisko, ponieważ potrzebuje mniej energii do działania, a do tego cechuje się dłuższą żywotnością, dzięki czemu nie trzeba produkować tak dużo lamp jak ma to miejsce w przypadku żarówek (a także transportować ich do sklepów).
Początkowo popularyzację takiego oświetlenia uniemożliwiały wysokie ceny. Z biegiem lat zmalały one jednak do tego stopnia, że teraz LED-owe rozwiązania są jak najbardziej opłacalną opcją. Dlatego udało się zredukować emisję CO2 o ponad pół miliarda ton, co IHS Markit porównuje do wyłączenia 163 elektrowni węglowych.
Eksperci ze wspomnianej firmy twierdzą, że w 2018 roku wynik będzie jeszcze lepszy i patrzą optymistycznie w przyszłość. Choć są świadomi tego, że inne działania mają większy wpływ na środowisko niż oświetlenie, to wciąż jest to coś, co ma znaczenie. W dodatku „firmy oświetleniowe zrewolucjonizowały swoją branżę i walczą ze zmianami klimatycznymi skuteczniej niż inni”, jak powiedział Jamie Fox z IHS Markit.
Źródło: IHS Markit. Foto: Pexels/Pixabay (CC0)
Komentarze
14Największym zagrożeniem dla środowiska jest najpopularniejszy silnik tzw silnik asynchroniczny potocznie zwanym silnikiem indukcyjnym!
Nie tylko pobiera on duże ilośći energii elektrycznej i ma bardzo duże straty mocy ale pobiera on też z sieci tzw moc bierną która ma zły wpływ na system elektroenergetyczny ale ta moc jest potrzebna do działania maszyn elektrycznych.
Także drodzy Janusze jak będziecie chcieli założyc firemkę w której potrzebne będą silniki indukcyjne to zakład energetyczny od raz zamontuje wam liczniki mocy biernej a wtedy czekają was kolejne inwestycje tym razem w baterie kondensatorów mocy biernej bo inaczej zamkniecie waszą firemkę bo nie wyrobicie z rachunkami za prąd!
A jak wiemy siniki elektryczne od swojego powstania się niewiele zmieniły. Nadal się składają ze stojana i wirnika.
Oczywiście z postępu technicznego w energolektronice (falowniki, softstarty) pewne wady silników indukcyjnych udało się wyeliminować ale nigdy nie uda się wszystkich wyeliminować.
Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłby powrót przemysłu do silników prądu stałego ale bezkomutatorowych. Niestety są one bardzo drogie i znalazły one do tej pory zastosowanie w elektronice to jest w odtwarzaczach CD, DVD, Blu-Ray czy dyskach twardych.
Także największą emisję CO2 będzie można uzyskać tylko poprzez eliminację z przemysłu silników indukcyjnych!
No i co mądry jednak jestem no nie? Zabłysłem!!!