Tak, tak, Dell zamierza umieszczać matryce podświetlane diodami LED we wszystkich laptopach. Nie nastąpi to jednak w najbliższych tygodniach, lecz do końca 2010 r. Niebawem na rynek trafią zaś monitory do komputerów stacjonarnych, które wykorzystują technologię LED.
Do 15 grudnia br. komputery przenośne Dell Latitude z serii E będą sprzedawane z wyświetlaczami podświetlanymi diodami LED i jednocześnie pozbawionymi rtęci. Mowa o modelach Latitude E4200, E4300, E6400, E6400 ATG i E6500. Również laptopy z serii Precision, czyli przenośne stacje robocze M2400 i M4400 będą wyposażone w takie wyświetlacze.
Do końca 2009 r. aż 80 proc. laptopów Della ma wykorzystywać matryce LED, a kompletna zmiana LCD na LED zakończy się w roku 2010, jeśli wierzyć zapewnieniom Della.
– Dlaczego to robimy? Posłuchaliśmy naszych klientów, którzy twierdzą, że taka zmiana będzie dla nich dużą korzyścią. Z posiadaniem ekranów LED wiąże się dużo zalet – powiedział Michael Murphy z Della.
Firma uważa, że 15-calowe wyświetlacze LED konsumują ok. 43 proc. mniej energii elektrycznej przy ustawieniu najwyższej jasności, gdy porównamy je do typowych matryc LCD. Na szeroką skalę są to ogromne oszczędności pieniężne. Dell dąży ponadto do tego, aby być jak najbardziej „zieloną” korporacją, która dba o środowisko.
Wyświetlacze LED mają więc nie tylko wpływ na lepsze osiągi laptopów, ale także wpływają pozytywnie na środowisko, ponieważ nie zawierają rtęci. Z kolei jeśli chodzi o owe osiągi, komputer przenośny z matrycą LED powinien znacznie dłużej pracować na baterii. Warto sobie w tym miejscu przypomnieć naszego newsa, w którym pisaliśmy o rekordowym czasie pracy na baterii – należy on do notebooka HP EliteBook 6930p, który może pracować na baterii całą dobę. Laptop ten, co należy podkreślić, korzysta właśnie z ekranu LED.
Kolejną zaletą wynikającą z przesiadki na ekrany LED jest fakt, że dzięki nim można konstruować cieńsze panele, co ma wpływ na ostateczną wagę notebooka oraz… końcową cenę. Dlaczego cenę? Dell będzie mógł bowiem oszczędzić sporo pieniędzy na transportach tysięcy komputerów.
Źródło: ExtremeTech.com
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!