Według współzałożyciela firmy Google rozpoczął się dla niej zupełnie nowy rozdział.
Współzałożyciel i dyrektor generalny Google – Larry Page – przyznał, że nadszedł najwyższy czas, by firma zmieniła swoją „misję”, a konkretnie cel, jaki jej przyświeca.
Obecnie (i już od dłuższego czasu) w informacjach o firmie możemy przeczytać, że „Misją Google jest uporządkowanie światowych zasobów informacji, tak by stały się powszechnie dostępne i użyteczne”. Jak słusznie zauważa Larry Page – zostało to już osiągnięte, a gigant z Mountain View celuje teraz znacznie wyżej.
Jak zatem powinno teraz brzmieć motto firmy Google? Jaki jest jej obecny cel? Larry Page nie ukrywa – „Misją Google jest uczynienie świata lepszym miejscem”. I gdyby się zastanowić, to faktycznie ten ogromny zespół pracuje teraz w tak wielu sektorach, że jego działania mogą mieć znaczenie dla świata. Niektórzy z was mogą zapytać: czy aby na pewno są to zmiany na dobre? To jednak zostawiamy bez odpowiedzi (i zachęcamy do podzielenia się opiniami w komentarzach).
Nie da się ukryć, że Google zdołało już „uporządkować światowe zasoby informacji” – jej wyszukiwarka ma się bardzo dobrze. Sektor internetowy ogólnie jest jednym z największych sukcesów tej firmy. Dziś gigant próbuje sił w wielu innych działkach – wymieńmy choćby biotechnologię, robotykę, motoryzację oraz rzeczywistość rozszerzoną. Nie można też zapomnieć o rynku mobilnym, który dla Google również jest bardzo pozytywny.
Larry Page twierdzi, że ostatnie czternaście lat wystarczyło na osiągnięcie celu z obecnego sloganu. Jak długo według niego aktualne pozostanie nowe motto? „100 lat”.
Źródło: Neowin, Google, NDTV
Komentarze
18Nie, misją google jest zarobić jak najwięcej i stworzyć monopol na wszystko co możliwe.
Jedna z kilku największych korporacji, przez która przepływa znakomita cześć ruchu w sieci. Następna, pochodząca z jednego z największych terrorystycznych państw na świecie.
Nic dobrego z tego nie wyniknie. Dwa pierwsze komentarze, właściwie wyczerpały temat :)
Jak tak wam źle, to proszę bardzo- bing też jest i też działa. Inne serwisy pocztowe też nie upadły. No chyba, że to jest tylko takie czcze gadanie w stylu "nie lubię Googla, ale korzystam z jego usług, bo się przyzwyczaiłem". Hipokryzja?
Nie jestem pewien jak to pasuje do "czynienia świata lepszym".
Patrz - cenzura, i spersonalizowane reklamy które to Google stosuje już od dawna.