Czytnik linii papilarnych umiejscowiony pod ekranem smartfona. Czy takie rozwiązanie może się przyjąć?
Czytniki linii papilarnych przestały być domeną flagowych smartfonów. Coraz częściej pojawiają się także w modelach ze średniej półki i wydaje się, że cały czas zwiększać będą swoją popularność. W związku z tym wypadałoby spodziewać się również ich dalszego rozwoju i najprawdopodobniej sporej zmiany w kwestii umiejscowienia.
Obecnie wydaje się, że kwestia ta nikogo nie jest w stanie zaskoczyć. Czytniki montowane są bowiem na tylnym panelu, na boku w przycisku zasilania bądź też na froncie smartfonów w przycisku HOME. LG zdecydowało się odejść od tych schematów i wdrożyć w życie ciekawy pomysł zakładający, iż czytnik linii papilarnych znajdzie się pod ekranem.
Oczywiście nie pod całą jego powierzchnią, ale w wydzielonym miejscu. Zapewnić ma to użytkownikom większy niż obecnie komfort obsługi tego elementu. Techniczne aspekty całego rozwiązania nie są jeszcze znane, niemniej ujawniono, iż wszystko możliwe stało się dzięki ograniczeniu grubości czytnika do jedynie 0,3 mm. Pierwszy testy wypadają pomyślnie, ponieważ błędną pracę czytnika odnotowano w jedynie 0.002% przypadków.
Za wcześnie na mówienie o tym, kiedy powyższe rozwiązanie pojawi się na rynku. Można jednak zapytać, co o nim sądzicie?
Źródło: phonearena
Komentarze
10Apropo to ktoś wie jak wygląda sprzedaż G5 ? słaba, dobra, bardzo dobra?