macOS Sierra zaskakuje nie tylko nazwą. Nowe funkcje systemu odmienić mają komputery Mac.
Na wczorajszej konferencji Apple chwaliło się w głównej mierze iOS 10, o którym już pisaliśmy. W kontekście oprogramowania odnotować trzeba jednak także zapowiedź macOS Sierra.
Jak widać, producent zdecydował się na korektę nazewnictwa. Lepiej zgrywać ma się ona teraz z pozostałymi produktami Apple, ale najistotniejsze są jednak i tak inne kwestie - nowe funkcje oraz dostępność macOS Sierra.
macOS Sierra ma dość mocno integrować się z urządzeniami mobilnymi, naturalnie tymi z logo Apple. Wprowadzony zostanie miedzy innymi Universal Clipboard - schowek, który pozwoli wygodnie kopiować dane (tekst, wideo czy zdjęcia) ze smartfona czy tabletu na komputer i odwrotnie. Po zintegrowaniu Maca z Apple Watch nie trzeba będzie natomiast po wybudzeniu odblokowywać go hasłem, a po prostu mieć przy sobie owy zegarek.
Być może jeszcze ważniejsze jest jednak wprowadzenie do Mac OS asystenta Siri, którego działanie odpowiadać ma temu co znamy ze smartfonów iPhone. Natywnie wspierana będzie opcja Picture in Picture. Funkcja Optimized Storage automatycznemu przenosić będzie rzadko używane pliki w chmurę, dzięki czemu zwolni się miejsce na dysku. Idąc dalej, usunie na przykład duplikaty, instalatory plików, a co 30 dni wyczyści kosz.
Między innymi to właśnie poprawić ma wydajność. Poza tym zmienione zostaną niektóre aplikacje, chociażby iTunes, Photos czy komunikator. Wszystko po to, aby korzystanie z nich było bardziej intuicyjne. Łatwiejsze ma być też wykorzystywanie Apple Pay.
Deweloperzy macOS Sierra już otrzymali. Użytkownicy poczekać muszą natomiast do jesieni. Najważniejsze pytanie - kto otrzyma aktualizację? Odpowiedź już znamy.
Lista urządzeń objętych aktualizacją do macOS Sierra:
- MacBook z 2009 roku i nowsze
- iMac z 2009 roku i nowsze
- MacBook Air z 2010 roku i nowsze
- MacBook Pro z 2010 roku i nowsze
- Mac mini z 2010 roku i nowsze
- Mac Pro z 2010 roku i nowsze
Źródło: Apple
Komentarze
4