Ciekawostki

Autonomiczne samochody MIT nie będą potrzebować map

przeczytasz w 2 min.

Naukowcy z MIT CSAIL pracują nad systemem MapLite, który sprawi, że poza głównymi drogami miejskimi, gdzie ruch jest olbrzymi, samochód autonomiczny nie będzie potrzebować map, by dojechać samodzielnie z punktu A do punktu B.

Minie jeszcze sporo czasu zanim samokierujące się auta staną się rzeczywistością. Jedną z największych przeszkód jest to, że obecne technologie wymagają dokładnego mapowania w 3D każdej ulicy, na której później mogą odbywać się testy. Zerwać z tym zamierza MIT.

Nie każda droga jest dobra dla auta, które jeździ samo

Naukowcy z MIT, a właściwie działającego w ramach instytutu CSAIL (Computer Science and Artificial Intelligence Laboratory), opracowali MapLite – nową platformę, umożliwiającą wykonanie autonomicznego przejazdu po drodze, która nie została wcześniej zmapowana.

Do prawidłowego działania MapLite wystarczą tylko moduł GPS, połączenie z Internetem oraz system komponentów LIDAR+IMU. Skoro „tylko”, to dlaczego do tej pory nie zdecydowano się na wykorzystanie czegoś takiego?

„Powodem […] jest znacznie trudniejsze osiągnięcie takiej samej dokładności i niezawodności, co w przypadku szczegółowych map” – tłumaczy Teddy Ort z MIT CSAIL. Zespołowi udało się jednak osiągnąć „niezawodność” w zasięgu 30 metrów, co może nie jest imponujące, ale na pewno stanowi dobry pierwszy krok.

Na czym polega problem i jakie jest jego rozwiązanie?

Aby zrozumieć w czym rzecz, warto zwrócić uwagę na to, jak działa system autonomiczny. Dziś jako kierowcy często wykorzystujemy nawigację GPS, ale weryfikujemy otrzymywane informacje patrząc na drogę. Naukowcy próbują doprowadzić do sytuacji, w której samochód będzie działał podobnie – pobierał informacje, ale też obserwował otoczenie.

Dzięki modułowi GPS system MapLite zna zatem swoją przybliżoną lokalizację, a komponenty LIDAR+IMU pełnią funkcję „oczu”. Te ostatnie sprawiają, że samochód wie, czy może bezpiecznie poruszać się w danym kierunku i wie, gdzie są krawędzie jezdni. 

Wszystko to dzieje się jednak w dość nietypowy sposób, bo naukowcy z MIT CSAIL nie wymagają od samochodu dokładnej wiedzy na temat tego, co ma przed sobą, a jedynie umiejętności odpowiedniej analizy otoczenia. Dla przykładu jezdnię pojmuje jako „bardziej płaski obszar”. 

Czy „niedokładny” monitoring drogi może być lepszy?

MapLite nie poznaje konkretnego otoczenia, a jedynie przyswaja pewne uniwersalne parametry. Tego typu uczenie maszynowe sprawiać ma, że działania wytrenowane na jednej drodze sprawdzą się także na innej. 

Taka technologia ma wiele ograniczeń, ale naukowcy z MIT CSAIL wcale nie uważają, że ich rozwiązanie jest lepsze od tego, które testują Waymo, Volvo czy Nvidia. – „Myślę, że w przyszłości autonomiczne pojazdy będą wykorzystywać w mieście mapy 3D, ale gdy przyjdzie im poruszać się po innych drogach, również będą musiały dawać radę i mamy nadzieję, że nasz projekt jest krokiem w tym kierunku”, powiedział Ort.

Źródło: TechXplore. Foto: MIT CSAIL

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login