Zobacz gameplay z gry Medal of Honor: Warfighter - akcja odbicia zakładników
8-minutowy zapis rozgrywki
Coraz bardziej zbliżają się do nas premiery najgłośniejszych tytułów tego roku. Do tych bez wątpienia zaliczyć trzeba także Medal of Honor: Warfighter.
I to pomimo tego, że serii Medal of Honor nie wiedzie się ostatnio najlepiej, a przynajmniej nie tak dobrze jak kiedyś. O sukcesach na miarę Call of Duty twórcy mogą teraz jedynie pomarzyć, ale broni nie składają i mają nadzieje na tegoroczny sukces.
Medal of Honor: Warfighter promowany jest bardzo mocno. Gra pokazać ma prawdziwe oblicze wojny, tyle tylko, że takie obietnice słyszymy przed premierą niemal każdej strzelanki. Być może graczy uda się jednak przyciągnąć zapowiedziami wykorzystania silnika Frostbite 2 i ciekawego trybu multiplayer, w którym to zobaczymy oddziały specjalne z całego świata, wśród których nie zabraknie polskiego GROM-u.
Tym razem twórcy poświęcili jednak chwilę uwagi trybowi dla pojedynczego gracza, którego także zabraknąć nie mogło. Opublikowany został właśnie całkiem obszerny gameplay, który przedstawia zapis z misji na filipińskiej wyspie Basilan.
W jej trakcie razem z oddziałem Tier 1 gracz musiał będzie odbić zakładników z rąk organizacji terrorystycznej Abu Sayyaf. Zadanie to jednak łatwe nie będzie.
Światowa premiera gry Medal of Honor: Warfighter zaplanowana została na 23 października. Produkcja ta pojawi się na PC oraz konsolach PlayStation 3 i Xbox 360.
Więcej o Medal of Honor: Warfighter:
- Gra Medal of Honor: Warfighter otrzyma dodatek nawiązujący do Bin Ladena - data premiery
- Medal of Honor: Warfighter - gameplay z trybu multi gry robi bardzo dobre wrażenie
- Medal of Honor: Warfighter - informacje i mocny zwiastun
- Medal of Honor: Warfighter - premiera w październiku
- Medal of Honor: Warfighter - pierwsze szczegóły dotyczące gry
Źródło: medalofhonor
Komentarze
44Po drugie - grafika jest słaba, woda wygląda jaj tekstura a nie jak woda, wystarczy spojrzeć na moment gdy jeden żołnierz "siedzi" po pas w wodzie obok wraku samochodu a nasz główny heros pomyka obok jakby nic - do poziomu pierwszego Crysisa przepaść; widok z helikoptera poraża brakiem szczegółów, przypomina mi to gry z czasów Amigi, tu palma, tam beczka, tam jeden samochód do rozwalenia,
Tłumaczenie - "jeden pacjent ucieka"???
Ogólnie gierka w sam raz dla 12-latków podniecających się strzelaniem do zamaskowanych terrorystów...
Gdzie niby ten frostbite? aha, samochody w roli wybuchających beczek.
tempo gry jest mierne, cóż widać poziom z Quake`a byłby za szybki innna sprawa, że pewnie niektórym będzie odpowiadał i po flaszczce na głowę nawet (auto)wycelują :)
Niech dadzą po staremu pasek energii i apteczki... no tak, wtedy 8-mio godzinną kampanię skończyłoby się w 4h:)
w quake`u, unrealu brak skryptów nie przeszkadzał, a tutaj zginiesz jak za szybko przebiegniesz jakiś teren, albo drzwi sie nie otworzą (jak ostatnio w bf3, chociaż numer 1 oskryptowienia to i tak chyba homefront), także czaj się i powolutku do przodu... nic nie denerwuje mnie bardziej jak wymuszanie tempa w jakim dany element gry mam ukończyć... i dlatego wolę stare dobre apteczki na zapas :)
Tamte gry nie wymagały wielkich kampanii reklamowych i nikogo nie trzeba było zmuszać do zakupu. Człowiek wiedział że MoH to gra którą trzeba mieć i należy ją brać w ciemno.
Teraz to jedynie żerowanie twórców na trupie prawdziwego MoH który zakończył swój żywot parę lat temu.
Osobiście brakuje mi w nowych grach takiej możliwości, jaka była w Medal of Honor Wojna na Pacyfiku, gdzie można było wyłączyć cały HUD i na ekranie widziałeś tylko ręce i karabin. Bez radaru, ilości życia, i posiadanej liczby naboi w magazynku.
Genialny był też system z wzywaniem sanitariusza, który ma ograniczoną ilość opatrunków przeznaczoną dla nas, a także możliwość wykrwawienia się w przypadku nie założenia bandażu do czasu przybycia sanitariusza.
No i poziom realistyczny, to był realistyczny (1 strzał i koniec gry), teraz nawet nie ma takiej opcji jak poziom realistyczny. Twój wybór poziomu kończy się na na trudnym, gdzie jest on czasami tak samo trudny jak łatwy.
Ale co by nie było, to i tak już zamówiłem dawno tą grę.
I jeszcze co źle wygląda to, że nic się nie dzieje przeciwnikom stojącym przy wybuchających samochodach i obiektach.
Wszystko to i to w lepszej formie było już w serii CoD
Patrząc na ten filmik mam wrażenie powrotu o jakieś 4-5 lat , zero dynamiki , graficznie tak sobie.
Nadal wole dynamike CoD MW3 niż jakieś szachy na ekranie.
Zresztą czasy współczesne już się przejadły i prawie wszyscy gracze czekają na powrót tych serii (MOH i COD a nawet BF) do 2 wojny światowej !
To tylko może uratować te gry przed spadkiem.
Co do rozwalającego się otoczenia na silniku Frostbite 2, to nie liczę na wiele. W rozchwytywanym BF3 skrzynki w początkowej misji też były jakby z tytanu i nic sobie nie robiły z pocisków. Jeśli chodzi o pojazdy, to też nie było dobrze, gdyż na jednych ślady po kulach były widoczne (po czym po 15 sekundach znikały), to już na drugich pociski nie robiły żadnego wrażenia. To jest jakieś NIEPOROZUMIENIE w dzisiejszych czasach.