Marketplace rośnie w siłę. Dołączył do nas sklep Media Expert, w którego ofercie znajdziecie sprzęt RTV/AGD, gry i urządzenia mobilne.
Jeśli widząc zdanie "Włączamy niskie ceny" w głowie usłyszałeś już znajomą melodię, to z pewnością domyślasz się już, co chcemy ci zakomunikować. Tak, benchmarkowy Marketplace doczekał się kolejnego transferu, a tym razem do naszej drużyny dołączył jeden z największych graczy na rynku. To oczywiście sieć Media Expert, która w ciągu ostatniej dekady niezwykle dynamicznie się rozwijała stawiając na terenie całej Polski kolejne markety, a także uruchamiając sklep internetowy.
Media Expert oferuje wszystko, o czym miłośnicy nowych technologii mogą tylko zamarzyć - telewizory i inne sprzęty RTV i AGD, komputery, urządzenia mobilne, smartfony, aparaty i kamery, konsole, gry, gadżety, wszelkie akcesoria domowe i nie tylko. A to wszystko w bardzo atrakcyjnych cenach - w końcu słynne hasło reklamowe do czegoś zobowiązuje.
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą naszego nowego partnera.Na początek wybraliśmy też dla was produkty szczególnie warte uwagi. To przede wszystkim nowa odsłona najpopularniejszej serii poświęconej piłce kopanej – FIFA 17 za 149 zł. Mamy też słuchawki dla graczy Kingston HyperX Cloud Core za 269 zł, smartfon Huawei P8 Lite za 779 zł oraz coś dla miłośników dobrej kawy: ekspres ciśnieniowy SAECO HD8423/19 za 369 zł.
Naszym celem jest to, aby czytelnicy benchmark.pl mogli kupować najlepszy sprzęt w najlepszej cenie. Jesteśmy przekonani, że dołączenie kolejnej tak dużej sieci do naszego Marketplace, jest krokiem we właściwym kierunku. Oczywiście nie poprzestajemy na tym i codziennie pracujemy nad zwiększeniem jego funkcjonalności, nawiązywanie kolejnych partnerstw oraz poszerzanie oferty produktowej.
Efekty tych działań już wkrótce!
Źródło: inf. własna
Komentarze
7Widzę, że powoli staje się normą podawanie "promocyjnych" cen, które są tak naprawdę cenami standardowymi, albo nawet zawyżonymi.
Z okazji nawiązania współpracy przydałaby się jakaś promocja z prawdziwego zdarzenia, a nie kolejna odsłona nabijania klientów, typu "urodziny sklepu", czy inne "czyszczenia magazynów".
2600zł (bez "1").
Tydzień po "promocji", cena 2500 (ponownie bez "1").
Idźcie się pocałować gdzieś z promocjami tego sklepu.