MEGA: debiut usługi chmurowej Kima Dotcoma - odświeżony wygląd

Będący następcą Megaupload serwis MEGA oficjalnie wyszedł z fazy beta. Chmura kontrowersyjnego Kima Dotcoma stała się pełnoprawną aplikacją webową po niespełna dziesięciu miesiącach testów. Tym samym usługa przechowywania plików online oficjalnie się narodziła – tak przynajmniej mówią o wydarzeniu twórcy. 

Czy serwis okaże się wystarczająco dobry, by zagrozić takim gigantom jak Google Drive, SkyDrive czy Dropbox? To się okaże. MEGA ma jednak jedną cechę, która może przyciągnąć użytkowników – gwarantujące bezpieczeństwo, jak zapewnia Dotcom, serwery znajdujące się w Nowej Zelandii, a więc poza zasięgiem NSA.

Wraz ze startem pełnoprawnej wersji usługi MEGA doczekała się ona poważnych zmian. Przede wszystkim oczom użytkowników ukazuje się odświeżony interfejs, który dzięki optymalizacji kodu ma zmniejszyć obciążenie procesora i tym samym przyspieszyć działanie całego serwisu. 

Ponadto, ustawienia i sesje zapisywane będą w pamięci podręcznej naszej przeglądarki internetowej. Rozwiązanie to zapewnić ma szybszy proces kolejnych logowań – z serwera ładowane muszą być wyłącznie ostatnie zmiany.

Użytkownicy mogą teraz także ustawić swoje zdjęcie profilowe, które będzie również wyświetlane na listach kontaktowych naszych znajomych. Możliwe będzie też przechodzenie po poszczególnych zakładkach serwisu, podczas gdy transfery plików są w toku. 

Same informacje o transferach mają być teraz bardziej szczegółowe – zobaczymy, iloma plikami dzielimy się z poszczególnymi użytkownikami, wraz z datą i godziną ostatniej modyfikacji. 

U góry dodane zostały cztery kolorowe przyciski, umożliwiające szybkie przejście do najważniejszych zakładek serwisu MEGA.

Oficjalne uruchomienie pełnej wersji usługi MEGA ma jeszcze bardziej przyspieszyć proces wdrażania nowych rozwiązań i zmian. Jeszcze w tym miesiącu udostępniony ma zostać oficjalny klient usługi MEGA dla systemów mobilnych iOS i Android. Zapowiedziano także aplikację dla komputerów osobistych z systemem Windows. 

W przyszłym już roku pojawić mają się natomiast kolejne składniki serwisu MEGA. Na początek – komunikator z funkcją szyfrowania wiadomości – zarówno tekstowych, głosowych, jak i nawet wideo. Nieco później udostępniona ma zostać również usługa poczty e-mail. Podobnie jak w przypadku komunikatora – gwarantująca bezpieczeństwo i anonimowość.

I jak oceniacie nowe MEGA?

Źródło: TechSpot, MEGA, Mashable