Światła Mercedesa z 84 diodami LED, które nie oślepią kierowcy z naprzeciwka
Najnowszy projekt firmy Mercedes-Benz zdaje się zarówno zwiększać komfort kierowcy, jak i bezpieczeństwo na drodze.
Nowe technologie w motoryzacji mają dwa zadania – zwiększać komfort kierowcy lub bezpieczeństwo na drodze. Najnowszy projekt firmy Mercedes-Benz zdaje się poprawiać obydwie te cechy – reflektory Multibeam wykorzystują zespół diod LED oraz inteligentny system zarządzania nimi. W rezultacie otrzymujemy jasne światło, ale jednocześnie nieoślepiające jadących z naprzeciwka, co zwłaszcza w nocy może mieć ogromne znaczenie.
Technologia Mercedes Multibeam znana jest już od jakiegoś czasu. Dotychczas jednak wykorzystywano zespół 24 diod LED. W najnowszej wersji znajdziemy ich aż 84 – w myśl zasady „im więcej, tym lepiej”. I choć nie zawsze są to słowa zgodne z prawdą, w przypadku tego rozwiązania zdecydowanie mogą mieć sens.
Wysoka jasność to jednak tylko połowa sukcesu. Bo choć jasne światła rzeczywiście wpływają na poprawienie widoczności w ciemności, jednocześnie zwiększają ryzyko oślepienia innych kierowców, jak i pieszych, co w rezultacie może wręcz wprowadzać więcej szkody niż pożytku. I tutaj wchodzi inteligentny system zarządzania diodami.
Diody Mercedes Multibeam mogą być pojedynczo wyłączane i kierowane, gdy wystąpi taka potrzeba. Jeśli więc samochód wykryje, że lampy świecą bezpośrednio na kierowcę samochodu jadącego z naprzeciwka, wyłączą część diod, pozostawiając resztę włączoną. Wszystko to oczywiście odbywa się automatycznie, bez ingerencji kierowcy – dzięki kamerom, czujnikom, systemom obrazowania i danym GPS.
Poniżej możecie też zobaczyć lipcowe wideo:
Mercedes nie zamierza na tym poprzestawać – kolejnym krokiem w projekcie Multibeam jest zwiększenie zasięgu do 600 metrów i liczby kontrolowanych pikseli do 1024.
Źródło: SlashGear, Mercedes
Komentarze
27Serwisik jakieś 500 zł