Nadciąga nowy Microsoft Edge - to już nie „młodszy brat” Internet Explorera
Microsoft przedstawił plany na najbliższa przyszłość, związane z przeglądarką Edge. Zdecydowanie można je nazwać ambitnymi. Oto konkrety.
Nowy Microsoft Edge to nie tylko nowy silnik i nowe logo
Największą różnicą pomiędzy starą i nową wersję przeglądarki Microsoft Edge jest silnik, a więc jej serce. Zamiast autorskiego EdgeHTML-a, gigant z Redmond postawił na sprawdzone rozwiązanie open source w postaci Chromium – to samo, z którego korzysta Google Chrome czy Opera. W ten sposób chce zadowolić zarówno nas, użytkowników, jak i tych, którzy tworzą strony internetowe i webowe aplikacje.
Zanim przejdziemy do tego, jakie funkcje zaoferuje bazująca na Chromium przeglądarka Microsoft Edge, zobaczcie jej nowe logo, które wyraźnie podkreśla zerwanie z przeszłością o nazwie Internet Explorer…
Microsoft Edge zyska nowe funkcje, by walczyć jak równy z konkurentami
Przeprojektowany Edge będzie szybszy, zaoferuje „kolekcjonowanie” stron i notatek na własne potrzeby lub do udostępnienia oraz pozwoli skorzystać z trybu ciemnego. Obsłuży też międzyplatformową synchronizację, dzięki czemu przeniesiemy swoje hasła, historię przeglądania i zakładki między komputerem z systemem Windows lub macOS a smartfonem czy tabletem z Androidem lub iOS-em.
Przede wszystkim jednak oparty na silniku Chromium Microsoft Edge będzie się bardziej troszczyć o nasze bezpieczeństwo, oferując na przykład ulepszony tryb prywatny oraz domyślne blokowanie narzędzi śledzących aktywność w sieci. To rozwiązanie, które niedawno trafiło też do konkurencyjnych programów – Chrome’a i Firefoksa.
Będzie też kilka funkcji, mających przyciągnąć profesjonalistów. Wśród nich znajdzie się wyszukiwanie współpracowników, planów budynków i definicji biznesowych akronimów z poziomu paska adresu. Wszystko to dzięki przetwarzaniu wewnętrznych danych firmowych.
Przeglądarka Chromium Edge zadebiutuje na początku 2020 roku
Testy mają się już ku końcowi i dlatego właśnie Microsoft mógł zapowiedzieć, że przeglądarka Chromium Edge ujrzy światło dzienne 15 stycznia 2020 roku. Pierwsza wersja tego nowego programu od razu będzie dostępna nie tylko na Windows 10, ale też Windows 8 i Windows 7 oraz macOS. Już na starcie będzie też można wybrać jeden z 90 języków.
Jeśli czekanie was nie interesuje i już teraz chcecie sprawdzić jak wygląda i działa przeprojektowany Edge, możecie pobrać jego testową wersję z oficjalnej strony.
Wygląda więc na to, że nowy Microsoft Edge będzie szybszy i bezpieczniejszy, zapewni większą kompatybilność oraz połączy wyszukiwanie informacji zewnętrznych i wewnętrznych. Czy według was również brzmi to świetnie?
Źródło: Microsoft, TechRadar, Engadget, inf. własna
Warto zobaczyć również:
- Aktualizacje Windows 10 mają wreszcie nie sprawiać problemów - Microsoft zmienia cykl
- Windows 10 pozwoli odbierać i nawiązywać połączenia telefoniczne
- System Windows 10X i Surface Neo - moc dwóch ekranów
Komentarze
11tadammmm....... tyle w temacie :) pytanie czy oni wreszcie będą potrafili pozbyć się starego silnika internet explorera z systemu, który teraz wyświetla im desktop :) to dopiero pie^H^H^H ofiary saskie. wsadzili to dziwadło jako active desktop w windows98, element dziurawy jak sito, i do tej pory w windows10 nie umieją się tego pozbyć. jedynie windows server core tego nie ma, ale ta wersja w ogóle nie ma desktopu :) tylko jakąś zaślepię z oknem terminala.
Korzystam z Chromium i to mi wystarczy. A do tego jest FF.