Microsoft zaprzecza jakoby wraz z dniem 1 lipca 2014 roku usługa miała zostać wyłączona. Nic z tych rzeczy.
Gdy w ubiegłym roku pojawiła się informacja, że Microsoft zamierza zamknąć usługę Games for Windows Live, wielu producentów zdecydowało się na przeniesienie swoich gier na platformę Steam.
DiRT 3, Batman: Arkham Origins, a nawet stworzone przez należące do Microsoftu studio Twisted Pixel Ms. ‘Splosion Man – wszystkie wykorzystują teraz do zarządzania osiągnięciami, trybem multiplayer i innymi funkcjami sieciowymi usług firmy Valve. Tymczasem gigant z Redmond wystosował oświadczenie zgodnie, z którym wcale nie zamierza zamknąć Games for Windows Live w dniu 1 lipca 2014 roku. Nic z tych rzeczy.
Choć pecetowy marketplace został zamknięty i gracze ograniczeni są do korzystania z produkcji zakupionych przed jego upadkiem, Microsoft zapewnia, że mogą oni liczyć na pełne wsparcie techniczne jeszcze co najmniej przez kilka lat.
W swoim oświadczeniu gigant przyznał także, że zamierza mocno inwestować w gry komputerowe, czego owoce będziemy mogli zaobserwować już wkrótce. Phil Spencer podkreślił jednak, że zapowiadane zmiany nie przyniosą klienta mającego bezpośrednio konkurować ze Steamem. Cóż, musimy się chyba uzbroić w cierpliwość.
Źródło: GameSpot
Komentarze
10W sumie to się nie dziwię.