Microsoft chce z przytupem wrócić na rynek mobilny. Koniec panowania Google i Apple?
Microsoft potwierdził pojawiające się od pewnego czasu spekulacje. Firma spróbuje raz jeszcze mocniej zaakcentować swoją obecność na rynku mobilnym, tym razem przy pomocy nowego sklepu.
Microsoft tworzy sklep na systemy Android i iOS
Można wspominać jak dobrym smartfonem była Microsoft Lumia 950, ale w ogólnym rozrachunku producentowi nie udało się wiele zdziałać w sektorze tego typu urządzeń. Podobnie sprawa wygląda z samym systemem Windows Phone (i Windows 10 Mobile), który finalnie został pogrzebany i wiele osób twierdziło, że na dobre zniechęcił Microsoft do poważnych inwestycji związanych ze sprzętem czy oprogramowaniem dedykowanym urządzeniom mobilnym. Rzeczywistość wygląda jednak inaczej.
Phil Spencer, dyrektor generalny Microsoft Gaming, w wywiadzie udzielonym Financial Times potwierdził, iż firma przygotowuje sklep dedykowany systemom Android i iOS. Nie chodzi o niewielkie repozytorium, w którym znajdzie się kilka obecnie rozwijanych aplikacji typu pakiet Office czy Microsoft Edge. Planowany jest sklep, w którym oferowane będą nie tylko propozycje od Microsoft, ale także od zewnętrznych partnerów. Powinien skupiać się jednak nie na aplikacjach, ale na grach, ponieważ to właśnie tu widać największą szansę na powodzenie całego projektu.
„Chcemy móc oferować treści zarówno od nas, jak i od naszych zewnętrznych partnerów na każdym ekranie, na którym ktoś chciałby grać. Dzisiaj nie możemy tego robić na urządzeniach mobilnych, ale budujemy świat, który naszym zdaniem zaistnieje jeśli te urządzenia zostaną otwarte.”
O jakich ograniczeniach mówi Microsoft i dlaczego mogą zniknąć?
Phil Spencer nieprzypadkowo wyraźnie zaakcentował, że istotne (a może wręcz kluczowe) będzie otwarcie systemów Android i iOS. O co chodzi? O nowe przepisy o rynkach cyfrowych, które Unia Europejska powinna wdrożyć najpóźniej w 2024 r.
Dla firmy Microsoft najważniejsze jest w tym kontekście, iż zakładają one wymuszenie na Google i Apple większe otwarcie swoich systemów, między innymi na konkurencyjne sklepy. Zwłaszcza w przypadku iOS będzie to zmiana wręcz rewolucyjna.
Nie bez znaczenia jest też ciągle trwająca batalia dotycząca finalizacji transakcji związanej z przejęciem Activision Blizzard. Dzięki temu zakupowi Microsoft staje się bowiem trzecią siłą w branży gamingowej (za Tencent i Sony) i zyskuje prawa do wielu popularnych produkcji mobilnych. Między innymi Call of Duty: Mobile, Candy Crush Saga czy Diablo Immortal. Nie tylko sam producent, ale również wielu analityków dostrzega w tym solidne fundamenty, na których można zbudować sklep przyciągający uwagę wielu użytkowników.
Źródło: Financial Times
Komentarze
11Jedeyne co było na nim dobre to że chodziła na nim...Automapa :)